Czy wigilijny opłatek może być kupiony w sklepie? Ksiądz wyjaśnia, dlaczego jest to błąd
Opłatek wigilijny jest jednym z najważniejszych symboli Świąt Bożego Narodzenia. Obecnie kupimy go niemal wszędzie - w supermarketach, galeriach handlowych, często rozdają go specjalnie przebrane "aniołki". Jak się jednak okazuje, takim opłatkiem dzielić się nie powinniśmy. Dlaczego? To postanowił wyjaśnić ksiądz Stanisław Jóźwiak, rzecznik wrocławskiej kurii.
Wigilijny opłatek powinien być poświęcony
Stanowisko kościoła w sprawie kupowania opłatków w sklepie jest jasne. Księża uważają, że jest to błąd, bo zgodnie z tradycją, każdy opłatek powinien być poświęcony. Te zwyczajowo rozdawane są w kościele i można otrzymać je w pełni za darmo, choć w dobrym geście można zostawić za nie drobną ofiarę.
- Opłatek to jeden z ważniejszych symboli Świąt Bożego Narodzenia. Tylko pobłogosławiony ma swoje pełne znaczenie. Tradycyjne są tylko te poświęcone - wyjaśniał niegdyś w rozmowie z Gazetą Wrocławską ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik wrocławskiej kurii.
Co ciekawe, sprzedawanie może być dopuszczalne, ale tylko jeśli sprzedawca ma pisemne pozwolenie od parafii. Wtedy kupujący może mieć pewność, że taki opłatek został uprzednio poświęcony. Terminy roznoszenia poświęconych opłatków parafia podaje w ramach ogłoszeń po każdej mszy.
Czy można kupić opłatek w sklepie? Zdania są podzielone
Dyskusja o tym, czy opłatek zakupiony w sklepie można traktować jak zwykły, poświęcony opłatek, trwa od dawna. Osoby bardziej związane z tradycją i kościołem często stoją murem za zdaniem księży - opłatek ma wartość tylko, jeśli jest poświęcony. Z drugiej strony, wiele osób woli kupić opłatek w sklepie, uznając, że w całej tradycji chodzi o sam fakt przełamania się opłatkiem, a to, czy jest on poświęcony, jest sprawą drugorzędną. Kościół uważa, że jest to lekceważenie i upłycanie Świąt Bożego Narodzenia.
