Co dalej z zaporą w Pilchowicach? Jest decyzja w sprawie remontu. Co ustalono?

i

Autor: pixabay.com Zapora wodna w Pilchowicach na Dolnym Śląsku

Dolny Śląsk

Co dalej z zaporą w Pilchowicach? Jest decyzja w sprawie remontu. Co ustalono?

2025-03-28 15:54

W piątek (28 marca) na zaporze w Pilchowicach w województwie dolnośląskim gościł Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi. Razem z nim był również prezes zarządu Tauron raz wojewoda dolnośląska. Anna Żabska. Poinformowano o nowych decyzjach w sprawie zapory w Pilchowicach.

Co dalej z zaporą w Pilchowicach? Tauron i Wody Polskie z najnowszym komunikatem

Po południu w piątek (28 marca) Wody Polskie oraz Tauron Ekoenergia poinformowały o porozumieniu w sprawie zapory w Pilchowicach na Dolnym Śląsku.

Przypomnijmy, że kilka dni temu pisaliśmy o tym, że na jednej z najstarszych i największych zapór w Polsce, pojawiło się groźnie wyglądające pęknięcie. Zaniepokoiło to mieszkańców m.in. Pilchowic i Wlenia. W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie rysy na zaporze i opatrzono je apelem: Może jak ludzie zobaczą symulacje katastrofy to zaczną walczyć o naprawę Zapory w Pilchowicach. Nie tylko ja ucierpię. Fala powodziowa dosięgnie wszystko po drodze do Wlenia, Lwówka Śląskiego, Bolesławca i nawet dalej – napisała w sieci jedna z mieszkanek.

Burmistrz Wlenia oraz Tauron Ekoenergia, która odpowiada za prowadzone na obiekcie prace i stan techniczny na zaporze uspokajali, że rysa nie stanowi zagrożenia. Włodarz miasta przekazał wówczas, że „jest tylko powierzchownym pęknięciem warstwy kamieni, które są elementem estetycznym, a nie konstrukcyjnym”. Później Wody Polskie poinformowały, że pozwolenie na modernizację zapory dla firmy Tauron wygasło kilka miesięcy temu. -  Pozwolenia wodnoprawne wygasają, jeżeli zakład nie rozpoczął wykonywania urządzeń wodnych, robót lub działań, w terminie 3 lat od dnia, w którym pozwolenie stało się ostateczne - uznać należy, że to pozwolenie wygasło 12 grudnia 2024 roku - przekazywały Wody Polskie.

Obawy mieszkańców pozostały. Po konferencji z udziałem Marcina Kierwińskiego, pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi,  w piątkowym komunikacie Wody Polskie poinformowały, że jest jednak porozumienie między Wodami Polskimi a Tauronem.

- Wody Polskie informują, że 19 listopada 2021 roku, RZGW we Wrocławiu wydało decyzję w sprawie wydania pozwoleń wodnoprawnych na wykonanie urządzeń wodnych i usługę wodną dla potrzeb realizacji zadania pod nazwą "Elektrownia Wodna Pilchowice I - modernizacja obiektów zbiornika wodnego". Uwzględniając przekazane Wodom Polskim przez Tauron Ekoenergia sp. z o.o. informacje dotyczące podjętych działań uznać należy, że nie ma przeszkód by Tauron Ekoenergia, jako zarządca odpowiedzialny za stan techniczny obiektu, kontynuował prace na Zaporze w Pilchowicach

– czytamy w komunikacie Wód Polskich.

Tauron Ekoenergia przekazał w piątek, że modernizacja się odbędzie, w kwietniu tego roku ma zostać ogłoszony przetarg, a wybór i podpisanie umowy z wykonawcą prac nastąpi jeszcze w tym roku.

- Remont zapory w Pilchowicach to bardzo ważna dla regionu inwestycja, która przełoży się na długoterminowe zwiększenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i zapewnienie stabilności infrastruktury hydrotechnicznej (..) TAURON zrealizuje pełny zakres prac modernizacyjnych, priorytetowo traktując bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Jednocześnie będziemy aktywnie zabiegać o współfinansowanie inwestycji ze środków instytucji odpowiedzialnych za ochronę hydrologiczną regionu

– powiedział Grzegorz Lot, prezes zarządu Tauron Polska Energia. Jak zapewnił, spółka prowadzi przygotowania do modernizacji zapory.

Uspokajają mieszkańców. „Na zaporze nie ma żadnego pęknięcia”

Tauron Ekoenergia informuje na oficjalnej stronie, że: Stan techniczny zapory jest zadowalający, a jej konstrukcja bezpieczna, co potwierdzają badania techniczne przeprowadzone w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, a także opinia techniczna firmy Energoprojekt Warszawa, będącej wykonawcą dokumentacji projektowej.

Padły również zapewnienia, że nie ma żadnych przecieków w obiekcie.

– Na zaporze nie ma żadnego pęknięcia. Widoczne ślady są spowodowane zakwitem grzybów, mchów i porostów zakorzenionych w zwietrzałych i nieszczelnych spoinach. Pod wpływem wilgoci zmieniają one kolor z szarego, podobnego do kamienia, na bardziej widoczny

– przekazał Marcin Kłosiński, prezes Zarządu Energoprojekt Warszawa.

Największe wydarzenia we Wrocławiu w 2025 roku. Jest w czym wybierać!