Nieznany sprawca ostrzelał z wiatrówki budynki przy ul. Jęczmiennej we Wrocławiu
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek, 3 stycznia, w okolicach ul. Jęczmiennej we Wrocławiu. Nieznany sprawca w godzinach wieczornych ostrzelał z wiatrówki przynajmniej kilka mieszkań, znajdujących się w okolicznych blokach. Uszkodzone okna zauważono już w przynajmniej siedmiu mieszkaniach.
"Policjanci skupiają się na analizie monitoringów, rozmowach z mieszkańcami i dotarciu do świadków zdarzenia"
- przekazuje naszej reporterce Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Dodatkowo, funkcjonariusze proszą mieszkańców, którzy tego dnia zostali poszkodowani lub byli świadkami zdarzenia, o skontaktowanie się z komendą.
"Zbieramy dowody i apelujemy, aby każdy, kto ma jakąkolwiek informację, zgłosił się do naszego oddziału"
- usłyszała od Aleksandry Freus nasza reporterka, Hanna Hajłasz.
Obecnie prowadzone jest postępowanie w sprawie uszkodzenia mienia. Pociski najprawdopodobniej wystrzeliwane były od strony ul. Żytniej. Mieszkańcy ul. Jęczmiennej i okolic są zdziwieni całą sytuacją. Miejsce to na co dzień jest spokojne i uznaje się je za bezpieczne.
To nie pierwszy raz, gdy wrocławianie uciekają przed wiatrówką
Niestety, podobne incydenty na terenie Wrocławia zdarzały się już w przeszłości. Ostatni raz miejsce miał we wrześniu 2024 roku, kiedy przy skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza z Sępa-Szarzyńskiego, przechodnie zostali ostrzelani przez jednego z mieszkańców znajdującej się obok kamienicy. Jeden z mężczyzn został wówczas trafiony nawet w nogę, jednak odniesione przez niego obrażenia były na tyle powierzchowne, że postanowiono nie alarmować służb ratunkowych.