Z dnia na dzień uchodźców z Ukrainy w stolicy Dolnego Śląska przybywa. Wrocław jest drugim regionem w Polsce zaraz po Warszawie pod względem wschodnich uchodźców. Na Dworcu Głównym we Wrocławiu panuje coraz większy ścisk i nie każdy ma gdzie lub na czym spać. Brakuje również rąk do pomocy, rąk wolontariuszy, którzy zdecydowaliby się przyjść....głównie w godzinach nocnych bo to obecnie jest problemem.
- Najbardziej brakuje rąk do pracy w godzinach nocnych czyli 23:00-5:00. Jest to też czas kiedy przyjeżdżają pociągi z Przemyśla, są one pełne, a przecież trzeba tych ludzi położyć - tłumaczy wolontariuszka Marta Mościcka.
Na jednej 3-godzinnej zmianie potrzeba aż 64 wolontariuszy. Według zapisów godziny nocne mają najmniejsze zainteresowanie. Na listach zapisowych widnieje około 15 osób. Liczba ta zazwyczaj minimalnie się podnosi, lecz niestety nigdy nie oscyluje w okolicy zapotrzebowania.
A jakie role najczęściej będą pełnić zrekrutowani wolontariusze?
- Do tego, żeby posprzątały te miejsce, do tego aby była tu utrzymana czystość. Potrzebujemy również osób do wydawania oraz na bramkach do kierowania i korygowania ruchem - tak, aby wszystko mogło sprawnie funkcjonować. Są potrzebni także koordynatorzy, którzy mogliby się na dłużej zaangażować w pomoc i tłumaczyć nowym osobom to miejsce i jego działanie, organizacje - mówi Julia, koordynatorka wolontariatu.
Mamy dla Was również pomocnicze linki:
Zapisy-dyżury na Dworcu Głównym we Wrocławiu: kliknij TUTAJ.
Zapotrzebowanie produktowe: kliknij TUTAJ.
Jeśli jednak interesuje Was inna lokalizacja to swoją pomocą można wykazać się w
Czasoprzestrzeńul. Tramwajowa 1-3,
Sektor 3Legnicka 65,
Punkt wsparcia dla matek z dziećmiul. Legnicka 21
A wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski jest już po spotkaniu z koordynatorami, z którymi wspólnie będzie chciał rozwiązać ten problem.
Pomocna może być także grupa facebookowa "Pomoc dla Ukrainy PKP".