Bartosz Żukowski

i

Autor: AKPA Bartosz Żukowski rozważa udział w "Tańcu z Gwiazdami"

Gwiazdy

Bartosz Żukowski z szokującym wyznaniem. Aktor ze "Świata według Kiepskich" opowiada o swoim życiu

2024-01-10 14:59

Bartosz Żukowski za sprawą kreacji Waldusia ze "Świata według Kiepskich" zyskał popularność w całej Polsce. W rozmowie z Plejadą aktor opowiedział szczerze o swoim życiu i licznych problemach, z którymi musiał się zmierzyć na sferze prywatnej. "Przeszedłem przez piekło" - opowiada Żukowski.

Szokujące wyznanie Bartosza Żukowskiego. "Przeszedłem przez piekło"

Bartosz Żukowski jest aktorem, który na przestrzeni lat wystąpił w naprawdę wielu produkcjach, jednak najbardziej kojarzony jest z rolą Waldusia w "Świecie według Kiepskich". Jako syn Ferdynanda Kiepskiego na stałe zapisał się w historii polskich seriali telewizyjnych między innymi za sprawą swojego niezwykle charakterystycznego śmiechu. Choć potrafi śmiać się jak mało kto, to Bartosz Żukowski w ostatniej rozmowie z Plejadą swoim wyznaniem zszokował wszystkich. Aktor opowiedział o trudnościach w życiu prywatnym, przez które musiał na przestrzeni ostatnich lat przechodzić. 

W latach swojej popularności Bartosz Żukowski zaczepiany był przez wszystkich 

Aktor w rozmowie z Plejadą opowiedział między innymi o latach swojej największej popularności, gdy w oczach ludzi figurował bardziej jako Walduś Kiepski, niż jako Bartosz Żukowski. Jak podkreśla, nie były to dla niego łatwe sytuacje. 

- Gdy byłem młodszy, wiele razy traktowano mnie przedmiotowo. Nie miałem żadnej prywatności. Nieważne, czy szedłem na zakupy z dzieckiem, czy siedziałem ze znajomymi w restauracji, ludzie mnie zaczepiali. Czasem zdarzało się, że proponowali, żebym napił się z nimi piwa. Nie do końca rozumieli, czemu odmawiam. A ja po prostu jestem introwertykiem i nie wchodzę łatwo w relacje. Było to dla mnie krępujące - powiedział w rozmowie z Plejadą Bartosz Żukowski.

Bartosz Żukowski w mocnych słowach o mediach i swoim rozwodzie

W rozmowie z Plejadą Bartosz Żukowski otworzył się również na temat swojego rozwodu i tego, jak traktowany był wówczas przez media. "Liczba oszczerstw publikowanych na mój temat przechodziła ludzkie pojęcie. Dlatego postanowiłem walczyć o sprawiedliwość w sądzie i jestem w trakcie kilku procesów z mediami" - powiedział aktor. W dalszej części wywiadu dodał opowiedział również, jak cała sprawa odbiła się na jego najbliższych.

- Moi bliscy cierpieli. Oni wiedzieli, jaka jest prawda, ale ich znajomi czy sąsiedzi już nie. A ci wierzyli, że to, co podają media, jest zgodne z rzeczywistością. Pisano, że jestem fatalnym ojcem, nie interesuję się swoim dzieckiem i trafię do więzienia za niepłacenie alimentów. Wszystko to było kłamstwem. Jeszcze gdyby było w tym ziarno prawdy, może bym to jakoś zrozumiał. Ale sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie, co jeszcze bardziej mnie frustrowało. Zawsze miałem co najmniej opiekę naprzemienną nad córką, a bywały momenty, że to ze mną Pola spędzała więcej czasu. Głównie to ja ją wychowywałem - powiedział Plejadzie Bartosz Żukowski - Moje dziecko niczym nie zasłużyło sobie na to, by czytać o ojcu takie rzeczy. Pola nie była niczemu winna. Wiedziała, jak wygląda prawda i nie rozumiała, czemu media wszystko przedstawiają inaczej. Koleżanki dopytywały ją, czy jej tata naprawdę wyląduje za kratkami. Nie było to dla niej łatwe. Co z tego, że po paru latach małym druczkiem pojawią się gdzieś przeprosiny? Nic nie wynagrodzi tego, co przeżyłem ja i moi bliscy - dodał.

Bartosz Żukowski szczerze o terapii. "Okazało się, że mam depresję"

Trudny czas, medialny szum i całe mnóstwo nieprawdziwych informacji negatywnie odbiło się również na zdrowiu psychicznym aktora. Bartoszowi Żukowskiemu udało się w porę zareagować i wybrać się do specjalisty, dzięki czemu dziś wiedzie już spokojne życie. 

- Coraz gorzej się czułem i w pewnym momencie postanowiłem pójść do psychologa i poprosić go o pomoc. Wiedziałem, że mam dziecko, o które muszę zadbać. Nie mogłem się załamać, musiałem działać. Okazało się, że mam depresję. Odbyłem terapię, brałem leki i udało mi się ją pokonać. Dziś nie wstydzę się o tym mówić. To nie powinien być temat tabu. Jeśli bolą cię zęby, idziesz do dentysty, a jeśli boli cię dusza, powinieneś wybrać się do psychologa lub psychiatry. Nie ma w tym nic dziwnego. Wierzę, że niebawem wszyscy tak będą do tego podchodzić - opowiedział aktor.

Bartosz Żukowski podkreśla jednak, że obecnie wszystko jest już z nim dobrze. "Przeszedłem przez piekło, ale w końcu, po wszystkich życiowych zawirowaniach, wyszedłem na prostą" - powiedział aktor. Jedna z gwiazd "Świata według Kiepskich" opowiada, że nie narzeka na nudę, a w planach ma całe mnóstwo ciekawych projektów, które chce zrealizować. Dodatkowo, po wielu latach regularnego odmawiania programom tanecznym, istnieje szansa, że Bartosza Żukowskiego ujrzymy w "Tańcu z gwiazdami".

- Trwają negocjacje dotyczące mojego udziału nie tylko w "Tańcu z gwiazdami", ale w jeszcze jednym programie. I jeśli dojdzie to do skutku, to myślę, że wszyscy będą bardzo zaskoczeni. Ale w tym momencie więcej zdradzić nie mogę - powiedział Plejadzie aktor.

Świat według Kiepskich. Tak zmieniła się serialowa Jolasia

Jak dobrze znasz Ferdynanda Kiepskiego?

Pytanie 1 z 10
Spod jakiego dużego miasta pochodzi Ferdynand Kiepski?