Groźny atak przy ul. Zgorzeleckiej w Lubaniu
Do zdarzenia doszło we wtorek, 18 listopada przy ulicy Zgorzeleckiej w Lubaniu. Dwóch kurierów na moment zablokowało wjazd na podwórko kamienicy, nie podejrzewając, że chwilowe utrudnienie wywoła tak gwałtowną reakcję.
Według świadków jeden z mieszkańców wybiegł nagle z siekierą i ruszył w ich kierunku. – Ostrze przeleciało kilka centymetrów od mojej głowy – relacjonował przerażony kurier w rozmowie z portalem eluban.pl.
Na tym jednak się nie skończyło. Jak relacjonowali sąsiedzi, napastnik oblał samochód kurierów benzyną, a część paliwa rozlał przy drzwiach jednego z lokatorów.
Sytuacja stała się tak niebezpieczna, że na miejsce wezwano wszystkie służby: policję – straż miejską, pogotowie oraz straż pożarną. Migające sygnały pojazdów ratunkowych rozświetlały całą kamienicę, a zaniepokojeni mieszkańcy obserwowali wydarzenia z okien.
Kontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Lubaniu w celu uzyskania komentarza, jednak wciąż nie otrzymaliśmy informacji odnośnie zdarzenia.
Agresor zabarykadował się w mieszkaniu
Gdy policjanci podjęli próbę zatrzymania agresora, mężczyzna zamknął się w swoim mieszkaniu i nie zamierzał współpracować. Dopiero interwencja strażaków umożliwiła wejście do środka. Po siłowym otwarciu drzwi napastnik został obezwładniony i zatrzymany.
Jak wynika z relacji portalu eluban.pl, dla okolicznych mieszkańców nie był to pierwszy niebezpieczny incydent z udziałem tego samego mężczyzny. — On tak ma, wpada w szał, gdy ktoś obcy wjeżdża na podwórko — mówił jeden z sąsiadów w rozmowie z portalem "eluban"
Mimo dramatycznego przebiegu zdarzenia, na szczęście nikt nie został ranny. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna został przetransportowany do specjalistycznego szpitala psychiatrycznego, gdzie pozostanie pod opieką lekarzy. Przejdzie tam szereg specjalistycznych badań.