W całej Polsce trwają protesty związane z niemal całkowitym zakazem aborcji. To 7 dzień manifestacji po decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
W środę część manifestujących we Wrocławiu krążyła wokół siedziby PiSu, część między Dworcem a pl. Dominikańskim i pl. Grunwaldzkim, a jeszcze inni pojechali pod telewizję przy ul. Karkonoskiej. I tak było mniej więcej do godziny godziny 20.00.
Potem nastąpił prawdziwy chaos. Na pl. Solidarności tańczono techno, a w kilku miejscach doszło do agresji ze strony mężczyzn ubranych na czarno. Na jednym z filmików umieszczonych w internecie widać jak mężczyzna wytrąca kobiecie telefon z ręki i przewraca ją na ziemie. W tym samym momencie urywa się relacja live jednej z lokalnych gazet.
Według relacji uczestników protestu, które usłyszała nasza reporterka, tajemniczy mężczyźni mieli uderzyć jeszcze w kilka miejsc. Do kolejnego ataku miało dojść w okolicach Placu Społecznego, przy budynku Akademii Sztuk Pięknych. Według opowieści manifestujących 80 narodowców miało zaatakować tłum za pomocą gazu łzawiącego.
Policja na razie nie może potwierdzić żadnych informacji o zamieszkach.