Apelują do wojewody o zakaz puszczania fajerwerków. Prosimy panią o serce dla zwierząt

i

Autor: Pexels.com zdj. ilustracyjne

Dolny Śląsk

Apelują do wojewody o zakaz puszczania fajerwerków. "Prosimy panią o serce dla zwierząt"

2024-12-31 13:51

Huk fajerwerków może być widowiskowy, ale i niebezpieczny dla ludzi oraz zwierząt. Obrońcy praw zwierząt z Wrocławia apelują do wojewody o wprowadzenie zakazu puszczania fajerwerków. „ Prosimy o wzięcie przykładu z innych województw - choćby wojewody lubuskiego, który taki zakaz wprowadził” – napisała w apelu wrocławska Ekostraż. Jest komentarz rzecznika wojewody dolnośląskiego w tej sprawie.

Apel do wojewody o zakaz puszczania fajerwerków na Dolnym Śląsku

Zakaz strzelania fajerwerkami wydany został kilka dni temu m.in. w województwie lubuskim. Takie ograniczenie wprowadzono tam 27 grudnia. Obowiązuje ono do 31 stycznia 2025 roku. Są jednak wyjątki. Petardy można użyć tylko w sylwestra i Nowy Rok. Wprowadzony zakaz pokrywa się jednak z ogólnie obowiązującymi w Polsce przepisami dotyczącymi używania petard w miejscach publicznych.

O wprowadzenie zakazu używania fajerwerków do wojewody dolnośląskiego zaapelowała ostatnio wrocławska Ekostraż.

„Apelujemy do Pani Wojewody Dolnośląskiej Anny Żabskiej o wydanie zakazu używania wyrobów pirotechnicznych w naszym województwie poza wyznaczonymi godzinami w noc sylwestrową! Prosimy o wzięcie przykładu z innych województw - choćby wojewody lubuskiego, który taki zakaz wprowadził, aby dać policji skuteczne i jednoznaczne narzędzie walki z hukiem petard. Prosimy Panią Wojewodę o serce dla zwierząt - może Pani w ten sposób ocalić wiele zwierzęcych istnień!”

- napisano w apelu Ekostraży.

Obrońcy praw zwierząt piszą, że podczas wystrzałów zwierzęta uciekają w panice i wpadają pod samochody, a przerażone ptaki uderzają w budynki, niektóre padają martwe.

„Wszelkie stworzenia rozpaczliwie starające się znaleźć kryjówki, spłoszone sarny biegnące na oślep, klinujące się w ogrodzeniach...Co się dzieje? Tak szybko biją im serca, tak bardzo się boją...To nie dzień sądu ostatecznego ani atak tsunami. One to przeżywają co roku. O ile oczywiście przeżyją. Tyle jest warta coroczna kanonada, która daje radość garstce spragnionych festynu ludzi. A cierpią nie tylko zwierzęta domowe. Te dzikie, w tym ptaki, są niewidocznymi ofiarami ludzkiej głupoty.”

- czytamy w apelu.

Specjalnego zakazu nie będzie

O komentarz zapytaliśmy rzecznika wojewody dolnośląskiego, który przypomniał, że od wielu lat obowiązują przepisy, które regulują kwestię korzystania z materiałów pirotechnicznych.

- Kodeks wykroczeń daje odpowiednie uprawnienia służbom do interweniowania w sytuacjach, gdy materiały te są używane w sposób uciążliwy w miejscach publicznych lub zagrażający bezpieczeństwu innych osób. Dotyczy to m.in. art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń. Do tej pory zapisy Kodeksu wykroczeń były wystarczające dla służb. Warto zaznaczyć, że przepisy te obowiązują przez cały rok

– przekazuje nam Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego.

- Z tego powodu wojewoda dolnośląski, podobnie jak w poprzednich latach, nie wydał rozporządzenia określającego zasady korzystania z materiałów pirotechnicznych na terenie województwa dolnośląskiego

– dodaje, jednocześnie apelując do tych osób, które zdecydują się na używanie materiałów pirotechniczny w noc sylwestrową, żeby zachowały rozsądek i przestrzegały podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Ekostraż we Wrocławiu apeluje do mieszkańców o reagowanie na krzywdę zwierzą i zgłaszanie informacji o zwierzętach w potrzebie. SMS alarmowy: 605 78 22 14.

„Zamiast wydawać pieniądze na fajerwerki, wspieraj ośrodki ratujące zwierzęta. W pierwszych dniach nowego roku zwykle mamy pełne ręce roboty…”

- piszą wolontariusze jednocześnie dodając jeszcze jedną ważną prośbę:

„Gorąco prosimy wszystkich naszych sąsiadów z Miłoszyckiej i okolic o powstrzymanie się przed strzelaniem. Zwierzęta w ośrodku, mimo naszych starań, również bardzo się stresują, a sylwestrowe kandonady co roku powodują ogromne straty, w tym najgorszą z możliwych- utratę życia”

TOP 8 miejsc na Dolnym Śląsku. Gdzie wyjechać w zimowe weekendy?