Bielawa. 8-latka w ciężkim stanie po wypadku na parkingu szkolnym. Potrąciła ją nauczycielka
W środę, 31 stycznia, około godziny 8:00 doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Jak podaje Radio ZET, na parkingu szkolnym w Bielawie jedna z nauczycielek potrąciła 8-letnią dziewczynkę i "pociągnęła kilka metrów". Dziewczynka miała się potknąć, gdy śpieszyła się na lekcję, po czym wjechało w nią auto.
Wzorową postawą wykazał się jeden z rodziców, który w tym czasie odwoził swoje dziecko do szkoły. "Zaczął krzyczeć, podnosić ten samochód, nie stracił zimnej krwi. Razem podlewarowali to auto, podłożyli taką szynę i wyciągnęli dziecko" - powiedział na antenie Radia ZET Emil Wojtyra, zastępca prokuratora rejonowego w Dzierżoniowie.
Reanimacja dziewczynki trwała około 20 minut, po czym przetransportowano ją śmigłowcem LPR do Centrum Urazowego dla Dzieci we Wrocławiu, gdzie ze względu na ciężkie obrażenia 8-latka musiała zostać wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej.
"Kierująca samochodem była trzeźwa. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia” - komentuje Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie nadkom. Marcin Ząbek.