Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w niedzielę, 23 listopada, w jednym z domów dziecka w Wałbrzychu. Podczas dnia odwiedzin czteroletni chłopiec wypadł z okna na pierwszym piętrze budynku. Jak informuje policja, na szczęście życiu dziecka nic nie zagraża. Sprawę badają funkcjonariusze policji, którzy wykonali na miejscu niezbędne czynności.
Jak doszło do wypadku w Wałbrzychu?
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że całe zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku. W placówce przy ul. Asnyka odbywały się odwiedziny, podczas których dziecko spotkało się z członkiem rodziny. Gdy nadszedł czas pożegnania, jeden z opiekunów miał otworzyć okno, by chłopiec mógł pożegnać się z bliską osobą. Niestety, w wyniku nieszczęśliwego splotu zdarzeń 4-latek wypadł z okna i spadł z wysokości ok. 3 metrów, uderzając o ziemię.
Jaki jest stan chłopca i co dalej w sprawie?
Natychmiast po zdarzeniu na miejsce wezwano służby. Poszkodowany chłopiec został przetransportowany do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu. Jak podają lokalne media, jego stan jest stabilny i nic nie zagraża jego życiu. Dziecko profilaktycznie pozostało w placówce na obserwacji, aby lekarze mogli wykluczyć ewentualne urazy wewnętrzne.
Policja potwierdza, że wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek. Opiekun dziecka, który był na miejscu, został przebadany na obecność alkoholu – był trzeźwy. W związku ze sprawą nikt nie został zatrzymany. Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności wyjaśniające dokładne okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.
Straszna tragedia w Wałbrzychu. Kobieta zginęła pod kołami autobusu