Do zdarzenia doszło we wtorek (13 września br.) około godz. 15:30. Oficer dyżurny z jaworskiej jednostki Policji otrzymał informację, że w jednym z miejscowych marketów, odnalezione zostało małe dziecko. Chłopca, który spacerował z koszykiem wypełnionym słodyczami i zabawkami, zauważył pracownik ochrony sklepu. Mężczyznę zaniepokoił fakt, że dziecko robi zakupy bez opieki osoby dorosłej. Chwilę później na miejscu był już policyjny patrol, a mundurowi wiedzieli, z którego przedszkola oddalił się malec. Powiadomiły o tym bowiem zaniepokojone opiekunki oraz ojciec dziecka, który przyszedł po syna do placówki.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dziecko zdołało oddalić się od przedszkola o jakieś kilkaset metrów. Czterolatek powiedział policjantom, że nie mógł doczekać się swojego taty, ubrał się w szatni i niezauważony przez opiekunki wyszedł z przedszkola na zakupy, gdyż następnego dnia przypadały jego urodziny. Malec postanowił zatem, że sam kupi słodycze, zabawki i niezbędne akcesoria urodzinowe.
Jaworscy policjanci ustalają teraz, jak doszło do sytuacji, w której dziecko samo opuściło przedszkole.
Czytaj także: Ile pieniędzy wyda student w roku akademickim 2022/2023? Kwota zwala z nóg!
Prace remontowe przy Moście Zwierzynieckim. Autobusy i tramwaje pojadą inaczej [ROZKŁAD]