Podopieczni Noclegowni św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Małachowskiego zostali ewakuowani i poddani kwarantannie. Chodzi o 150 mężczyzn, którzy mogli mieć kontakt z osobą zarażoną koronowirusem przebywającą od kilku dni w szpitalu przy ul. Koszarowej.
Połowa podopiecznych została przeniesiona w zamknięte miejsce zbiorowej kwarantanny. Druga połowa przebywa w noclegowni przy ul. Małachowskiego.
- Czują się dobrze, są zdrowi, nikt nie ma podniesionej temperatury i nie wykazują żadnych objawów - mówi Joanna Kot z Towarzystwa Pomocy im św Brata Alberta.
Posiłki dostarcza im bezpłatnie m.in. wrocławski Aquapark. W porozumieniu ze służbami trwa poszukiwanie drugiej lokalizacji do przejścia zbiorowej kwarantanny. Po przeniesieniu mieszkańców noclegownia, z uwagi na specyficzny profil swojej działalności, zostanie zdezynfekowana i ponownie uruchomiona. Dzięki działaniom MOPS-u osoby objęte kwarantanną są zabezpieczone w podstawowe środki pozwalające przejść ten okres.
Osoby na kwarantannie mają zapewnione posiłki i środki higieny, ale potrzeba jest duża w pozostałych noclegowniach.
- Zostały jeszcze inne schroniska i staramy się, żeby te osoby pozostały na miejscu, pomimo, że wszystkie są zdrowe. To generuje dla nas dodatkowe koszty, ponieważ zabezpieczamy ich w prowiant i środki czystości - mówi Joanna Kot.
Dary można przekazać do schroniska przy ul. Bogedaina 5 we Wrocławiu. Mydła czy chusteczki i żywność długoterminowa są mile widziane.