15-letnia wrocławianka nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie? W tle gigantyczny skandal

i

Autor: Wikimedia Commons

Sport

15-letnia wrocławianka nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie. W tle gigantyczny skandal

2024-05-29 15:06

15-letnia Liliana Lewińska w kwalifikacjach olimpijskich dała z siebie wszystko, będąc według obserwatorów bezsprzecznie najlepszą z uczestniczek turnieju. Jej miejsce na Igrzyskach Olimpijskich zajmie jednak reprezentująca Cypr Vera Tugolukova, która zwyciężyła, bo wśród sędziów znaleźli się przedstawiciele jej klubu, zawyżający pochodzącej z Rosji zawodniczki.

15-letnia wrocławianka okradziona z awansu na Igrzyska Olimpijskie 

Liliana Lewińska to zaledwie 15-letnia gimnastyczka artystyczna, która już teraz z sukcesami wchodzi w świat zawodowego sportu. Urodzona we Wrocławiu reprezentantka Polski ma na koncie wiele sukcesów na turniejach juniorskich, a na ostatnich Mistrzostwach Europy rywalizowała z dorosłymi już rywalkami, zdobywając srebrny medal w układzie z maczugami. Jest to pierwszy medal mistrzostw Europy seniorek w historii polskiej gimnastyki artystycznej, a talentu pokroju Liliany Lewińskiej w naszym kraju nie było od bardzo dawna. 

15-latka walczyła ostatnio o kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu, jednak na jej drodze stanęli sędziowie. Polka w turnieju kwalifikacyjnym zaprezentowała się doskonale, a uległa jedynie reprezentującej Cypr Verze Tugolukowej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Tugolukowa tego dnia była wyraźnie gorsza od Lewińskiej, a sędziowie wyraźnie zawyżali jej oceny

Sędzią Supervisorem - nadzorującym pracę komisji sędziowskiej - była Cypryjka Evangelia Trikomiti. Co więcej, wśród sędziów, jak informuje Polsat Sport, zasiadała także jej córka. Tugolukova broni barw klubu, który w nazwie ma nazwisko Trikomiti. Kropki każdy połączyć może sam, jednak wcale nie jest to jeszcze koniec dziwnych powiązań. Tugolukova do 2022 roku reprezentowała Rosję, trenuje w rosyjskim Nowogorsku, a w ostatnich dniach odwiedził ją nawet nowy rosyjski minister sportu, Michaił Diegtiariew.

Przedstawiciele Polskiego Związku Gimnastycznego są wściekli na zaistniałą sytuację. Złożyli już skargę do światowej federacji, a także wystąpili do komisji etyki w celu złożenia skargi na sędziów. Podczas zawodów sędziowie wyraźnie zawyżali noty Tugolukovej, która podczas swoich występów dwukrotnie upuszczała przyrządy na podłogę. Co więcej, sędzia Supervisor blokowała oceny sędziów oceniających występ Polki, obniżając je. 

Jak rozwiązana zostanie ta sprawa? Wydaje się, że PZG jest bezsilne w sprawie walki o awans 15-letniej wrocławianki, jednak nikt nie zamierza składać broni. "Pytanie brzmi, czy nasze argumenty zostaną wzięte pod uwagę i FIG rozpatrzy tę nietypową sytuację Liliany i będzie skłonny dać jej przepustkę na igrzyska. Mogę zapewnić, że będziemy wykorzystywać każdą drogę, by o to zawalczyć" - mówi w rozmowie z TVP Sport Leszek Blanik, prezes PZG.

karate clout