Czy powinno się dawać księdzu pieniądze w kopercie za sakrament udzielenia pierwszej komunii? Skromny upominek jest jak najbardziej mile widziany. Jednak czasem duchowni życzą sobie podziękowania w formie pieniężnej, czyli tak zwanej koperty. Jak informuje gazeta.pl, w jednej z wrocławskich parafii rodzice komunijnych dzieci mocno się zdziwili, gdy okazało się, że ksiądz zażyczył sobie prezentu o wartości 14 tysięcy złotych.
Chciał uzbierać 14 tysięcy złotych bo zamarzył o zestawie nagłośnieniowym
W jednej z wrocławskich parafii duchowny zażyczył sobie zestawu nagłośnieniowego, którego cena wynosi blisko 14 tys. zł. Do tegorocznej komunii przystępuje tam 20 osób, więc rodzice musieliby zapłacić księdzu po 700 zł. — 25 lat temu robiłam komunię córce w domu. Nie płaciliśmy księdzu. Dawaliśmy tylko pieniądze na wystrój kościoła, kwiaty na ołtarz i inne bukiety. Składaliśmy się też na prezent dla katechetki, która przygotowała dzieci. Księdzu dzieci wręczały tylko kosze ze słodyczami — wspomina w rozmowie z "Faktem" pani Aniela pochodząca z Wałbrzycha.
Polecany artykuł:
Czy powinno się dawać księdzu pieniądze za pierwszą komunię świętą?
Do sprawy dawania pieniędzy w kopercie dla księży za komunię świętą odniósł się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" powiedział, że nie powinno się tego robić- To musi być dobrowolne i przekazane na rzecz parafii, a nie dla księdza, bo musimy pamiętać, że on przygotowując dzieci do komunii, wykonuje to w ramach obowiązków szkolnych, za które otrzymuje wynagrodzenie.
Ksiądz zaznaczył, że najlepiej jeżeli w parafii znajduje się puszka. Wówczas każdy z rodziców może wrzucić do niej tyle pieniędzy, na ile go stać i składa dobrowolną ofiarę na rzecz parafii. Duchowny podkreślił, że dobrowolność sprawia, że wiele osób wrzuca do puszki więcej, bo ma poczucie, że nie jest do niczego przymuszana, a pieniądze faktycznie trafią na szczytny cel lub potrzeby parafii.