7 października w jednej z chińskich restauracji w Lubinie doszło do niecodziennego odkrycia. Klientka lokalu zauważyła żywą kaczkę w łazience, która dosłownie czekała na śmierć w plastikowym worku. O sprawie poinformował Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt w mediach społecznościowych.
Żywa kaczka czekała na śmierć w plastikowym worku. Szokujące odkrycie w restauracji w Lubinie
DIOZ przekazał w mediach społecznościowych dość niecodzienną informację z interwencji. W restauracji "Hanoi" przy ul. Odrodzenia 8C w Lubinie znaleziono w łazience żywą kaczkę, która dosłownie czekała na śmierć.
Zwierzę było wsadzone do plastikowej reklamówki tak, że wystawała tylko głowa oraz było przetrzymywane w plastikowym pojemniku na podłodze. Na nagraniu widać również, że kaczka jest wyraźnie wycieńczona oraz przestraszona.
Jak wspomniał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, o sprawie zostały zawiadomione odpowiednie służby.
"Po pierwsze, zwykłym okrucieństwem jest trzymanie żywej istoty w worku, z którego wystaje tylko głowa. Po drugie, gdzie zachowanie jakichkolwiek standardów sanitarnych? Zdajemy sobie sprawę, że wiele zwierząt hodowanych jest tylko po to, by finalnie pozyskać z nich mięso. Jednak proces hodowli i utrzymania winien ograniczać cierpienie fizyczne i psychiczne do minimum." - poinformowało DIOZ w mediach społecznościowych.
Polecany artykuł: