Zygmunt Sutkowski prawdopodobnie zaraził się koronawirusem. A przynajmniej tak podejrzewano.
Mieszkał na Kuźnikach, a jego samochód, pomalowany w biało-czerwone flagi i z reklamą tenisistek AZS-u UE Wrocław mieszkańcy rozpoznawali z daleka. Wspomina go także premier Mateusz Morawiecki:
Ja również miałem przyjemność trenować pod jego skrzydłami. Do sekcji wrocławskiego klubu tenisa sportowego „Burza” trafiłem w 1980 roku, trochę z przypadku. Od najmłodszych lat kochałem raczej „kopanie w nogę” z kolegami, pływanie i jazdę na rowerze. Byłem raczej aktywny fizycznie. Przełom lat 70. i 80. był okresem, kiedy mnóstwo młodych ludzi garnęło się do “Burzy” Wrocław - i w dużej mierze była to zasługa prezesa Zygmunta Sutkowskiego. Obaj, razem z moim wspaniałym trenerem Zdzisławem Tolksdorfem, przykładali dużą wagę do treningu dzieci i młodzieży. Ich podopieczni później, już jako starsi zawodnicy, odnosili duże sukcesy. Trenerzy stawiali przed nami wysokie wymagania. Uczyli młodych sportowców koncentracji, systematyczności i ciężkiej pracy. Pan Zygmunt obserwował, zachęcał, mobilizował. Każdemu dawał szanse. Było nas kilku bliskich kolegów: Darek, Wojtek, Andrzej z bratem, Pawłem i ja. To była wielka frajda, trzymaliśmy się razem. Chłopaki byli coraz lepsi, Paweł i Andrzej na pewno lepsi ode mnie, a Andrzej Furman - wielki talent, nasz „Mały” - trafił później do kadry narodowej.Pan Zygmunt Sutkowski wiedział, że mój śp. Ojciec ukrywał się i widział, jak od czasu do czasu obrywałem na demonstracjach od zomowców. Kiedyś powiedział mi, że jakby trzeba było, to mogę spać u niego w domu. To był odruch prawdziwego mentora, którego autorytet wykraczał poza sport. Upór, z jakim podchodziłem do treningów, zaowocował pewnymi sukcesami sportowymi. Być może osiągnąłbym więcej, gdyby nie przegrana z przeciwnikiem, którego zlekceważyłem. To była dla mnie sroga nauczka na przyszłość, by nikogo i nigdy w żadnej sytuacji nie lekceważyć
- napisał na swoim Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Niżej możecie przeczytać całego posta premiera Mateusza Morawieckiego:
Dzisiaj na cmentarzu przy ul. Grabiszyńskiej odbył się jego pogrzeb
Polecany artykuł: