Aby poznać, że idzie zima, nie musimy jedynie patrzeć przez okno, czy sprawdzać prognozę pogody. Możemy to zaobserwować również po zachowaniach i wyglądzie zwierząt. Często one dają nam znać o zbliżających się mrozach jeszcze przed tym, jak nadejdą.
Jak wygląda zima w zoo we Wrocławiu?
Gdy spadnie śnieg, kolor futra zająców bielaków zmienia się z brązowawego na całkowicie biały. Jedynie końcówki uszu są czarne, jednak to w czasie zimy możemy oglądać zające we wrocławskim zoo w pełnej krasie.
Za to niedźwiedzie przed zimą nabierają masy i jedzą więcej niż w letnich miesiącach. Te brunatne potrafią zjeść ok. 10 kg pokarmu. Obecnie jednak przestały jeść, co o tej porze roku jest zupełnie naturalne. Teraz, gdy leży śnieg, niedźwiedzie brunatne nie wychodzą na wybieg i tak będzie zapewne całą zimę. Nie zapadają one w typową hibernację, tak jak w naturze, ale prawdą jest, że teraz prawie cały czas śpią. Zarówno niedźwiedzice brunatne Mania, Kora, Myszka i Przemisia, jak i himalajskie Józia i Całka nie są aktywne, gdy jest mróz.
- Nieopodal bielaków mieszkają renifery, które tradycyjnie o tej porze zaczynają już treningi do zaprzęgu Świętego Mikołaja. Przy ich wybiegu pojawiły się sanie ozdobione bombkami, kokardkami i gałązkami. Zachęcamy, by podczas zimowej wizyty w zoo zrobić sobie przy nich zdjęcie. Zwłaszcza, że niektóre nasze renifery mają jeszcze całe poroże. Zazwyczaj do okresu Bożego Narodzenia zrzucają je w pełni - opowiada Marta Zając-Ossowska, Dyrektor Generalna ZOO Wrocław.
W zoo we Wrocławiu blisko reniferów mieszkają manule, które wyglądają teraz na dwa razy większe niż latem i przypominają puchate kulki. Łatwiej je dostrzec teraz, ponieważ zimą chętniej eksplorują wybieg. Już jesienią przywdziewają długą, gęstą okrywę. Ich puchate futro nadaje im zupełnie odmiennego wyglądu, od tego, który możemy zaobserwować latem.
We wrocławskim zoo mieszkają także rodzime rysie i żbiki, które również mają teraz gęstą zimową sierść. Zima im niestraszna. Często śpią na drzewach lub w ulubionych dziuplastych pniach na ziemi.
To jednak pantery śnieżne są prawdziwymi fanami mroźnych dni. Irbisy są bardziej aktywne niż upalnym latem, a młode Asha i Kara chętnie bawią się na dworze. W naturze żyją bowiem w wysokich partiach gór, dlatego na pokrytym białym puchem wybiegu czują się, jak ryba w wodzie.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z ptakami w zoo we Wrocławiu. Pracownicy ogrodu zoologicznego zimą przenoszą większość ptaków ze stawów na zaplecza hodowlane. Jest to po to, aby nie utknęły na zbiornikach wodnych skutych lodem. W ostatnich dniach zostały przeniesione pelikany, jednak takie miejskie ptaki, jak wrony czy wróble, które zamieszkują zoo możemy nadal wypatrywać. Warto jednak pamiętać o dokarmianiu ptaków zimą. Przede wszystkim nie możemy karmić ich chlebem, ponieważ zawiera on cukier i bardzo dużo soli, której ptaki nie mogą jeść.
Ptaki blaszkodziobe jedzą:
- ziarna, np. pszenicę, ale też płatki owsiane;
- obierki z warzyw (marchewki, pietruszki);
- iście kalafiora, brukselki, jarmużu, brokuła;
- surowe warzywa (a jeśli gotowane, to bez soli).