Na osiedlu Pomorskim w Zielonej Górze doszło do kolejnego absurdu. Spór między mieszkańcami, a spółdzielnią Kisielin rozpoczął się od momentu, gdy ta przesłała wezwania do zapłaty po kilka tysięcy za korzystanie z chodnika. Mieszkańcy nie zgodzili się na płacenie, więc spółdzielnia zdarła chodnik. Potem na jego miejscu stanął mur. Teraz pomiędzy blokami postawiono głazy.
Spółdzielnia zasypała chodnik głazami
Według mieszkańców to kolejny sposób, na to by utrudnić im życie, a wszystko przez ich sprzeciw wobec absurdalnych działań spółdzielni. W minionym tygodniu mieszkańcy osiedla Pomorskie zobaczyli traktorek i kilku pracowników, którzy przywozili i układali na przejściu głazy, tak aby niemożliwym było przedostanie się przez ścieżkę. Wcześniej, gdy na w miejscu chodnika stanął mur mieszkańcy go zburzyli własnymi rękoma.
- Ale i to ruszymy, nie ma rzeczy nie do ruszenia, a już na pewno do ruszenia jest prezes spółdzielni – mówili „Gazecie Wyborczej".
Polecany artykuł: