Rząd wprowadzi zakazy wychodzenia z domu?
Jeszcze niedawno politolodzy twierdzili, że w obecnej sytuacji całkiem możliwe jest wprowadzenie stanu wyjątkowego, a to z uwagi na trwające protesty przeciwko zakazowi aborcji i nagły przyrost liczby zakażeń. Przypomnijmy, że stan wyjątkowy wprowadziły m.in. Czechy (zobacz też: Stan wyjątkowy w Polsce? Sprawdź zasady, jakie obowiązują w czasie stanu wyjątkowego). Niewykluczone jednak, że rząd zdecyduje się na inne rozwiązanie, a mianowicie wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu.
Polecany artykuł:
Okazuje się, że scenariusz wprowadzenia zakazu wychodzenia z domu jest poważnie brany pod uwagę przez przedstawicieli rządu. Mówił o tym Jarosław Gowin w wywiadzie dla money.pl. Gowin podkreśla przy tym, że powinniśmy odłożyć na bok rozwiązanie, jakim jest drugi lockdown, mimo że to właśnie lockdown wprowadziły takie państwa, jak Niemcy czy Francja.
Zakaz wychodzenia z domu czy drugi lockdown?
Co zamiast lockdownu? Pomóc miałby nam właśnie zakaz wychodzenia z domu. Najprawdopodobniej teraz zarażamy się poprzez częste kontakty osobiste: domówki, spotkania rodzinne.
Trzeba odrzucić lockdown gospodarczy, natomiast ograniczyć kontakty pozazawodowe
- mówi w wywiadzie dla money.pl Jarosław Gowin. Jak jednak ograniczyć kontakty pozazawodowe? Gowin podkreślił, że mamy już na przykład przepisy dla młodzieży do 16. roku życia ograniczające ich możliwość wychodzenia z domu. Taka sama możliwość mogłaby dotyczyć osób dorosłych. Pytanie, w jakim zakresie. Gowin sprzeciwia się jednak wprowadzeniu drugiego lockdownu.
jestem kategorycznie przeciwny gospodarczemu lockdownowi. Przyniósłby on trudne do oszacowania straty gospodarcze. W efekcie również system ochrony zdrowia rozpadłby się z braku środków finansowych
- mówi dalej w rozmowie z money.pl i dodaje:
nie planujemy znaczących obostrzeń gospodarczych. Jeżeli pojawią się jakieś dodatkowe rozwiązania, to mogą one dotyczyć tylko handlu. Osobna sprawa to to,czy nie zbliża się pora, by ograniczyć pozazawodową aktywność Polaków
Zakaz wychodzenia z domu: czego dotyczy?
Ograniczenie działalności pozazawodowej Polaków mogłoby nastąpić poprzez wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu. Jak to mogłoby wyglądać w praktyce?
Zakaz wychodzenia z domu mógłby dotyczyć albo osób starszych (choć już są takie apele, by osoby starsze nie wychodziły z domów), albo wszystkich. Oznaczałoby to na przykład:
- wprowadzenie pracy zdalnej w pełnym wymiarze tam, gdzie to możliwe
- możliwość wyjścia tylko do najbliższego sklepu, apteki lub na spacer z psem (najważniejsze potrzeby)
- zakaz organizowania spotkań w gronie znajomych (imprez typu domówki)
Zakaz wychodzenia z domu: kiedy będzie wprowadzony, jak długo ma obowiązywać?
Jarosław Gowin uważa, że nowe decyzje rządu powinny zapaść w najbliższych dniach, choćby po to, by uspokoić przedsiębiorców i pracowników firm, którzy już teraz, ze względu na obecną sytuację, obawiają się zwolnień. Czy wśród nowych obostrzeń będzie zakaz wychodzenia z domu? Najwyraźniej takie rozwiązanie jest brane pod uwagę.
W razie wprowadzenia zakazu wychodzenia z domu i tak należy liczyć się z pogłębiającym kryzysem gospodarczym, ponieważ firmy stracą na jakiś czas klientów mieszkających nieco dalej.
Jak długo mógłby obowiązywać zakaz wychodzenia z domu. Biorąc pod uwagę wprowadzanie dotychczasowych obostrzeń, efekty decyzji widać zwykle po upływie dwóch tygodni. Zakaz wychodzenia z domu mógłby zostać więc wprowadzony póki co na dwa czy trzy tygodnie.
Zakaz wychodzenia z domu: tak czy nie?
A jakie jest Wasze zdanie? Czy rząd powinien wprowadzić zakaz wychodzenia z domu?