Sąd

i

Autor: Freepik.com

Z archiwum

Zabił, bo kochał jej matkę. Śmierć 10-letniej Kristinki wstrząsnęła całą Polską

2023-06-12 14:48

13 czerwca 2019 r. doszło do strasznej j zbrodni w Mrowinach obok Świdnicy na Dolnym Śląsku. Jakub A. w okrutny sposób zamordował 10 - letnią Kristinkę. Uważał, że dziewczynka stanowi dla niego przeszkodę w związaniu się z jej matką. W październiku 2022 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał zabójcę na dożywocie.

To morderstwo wstrząsnęło całą Polską. W czerwcu 2019 roku, z dnia na dzień zaginęła mieszkanka Mrowin, 10-letnia Kristinka. Dziewczynki szukała policja, strażacy i okoliczni mieszkańcy. Ostatni raz widziana była w szkole: i choć do domu miała zaledwie kilkaset metrów, ostatecznie nie dotarła do niego. Jej zwłoki znaleziono w lesie, kawałek drogi za wsią.

- Jak ustalono, 13 czerwca 2019 r., w drodze powrotnej ze szkoły, dziewczynka wsiadła do samochodu Jakuba A., będącego znajomym rodziny. Oskarżony wywiózł pokrzywdzoną do lasu, gdzie działając ze szczególnym okrucieństwem, dokonał zbrodni zabójstwa - wyjaśniał wówczas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk.

Początkowo uważano, że sprawca działał na tle seksualnym. Sugerowało to ułożenie zwłok i obrażenia. Ale później okazało się, że była to tylko mistyfikacja. Jakub A. był bliskim krewnym dziewczynki. W dodatku - był zakochany w jej matce, która była jego kuzynką. Dokonał tej zbrodni, bo uznał, że Kristinka może stanowić przeszkodę w zbudowaniu związku z kobietą. Dziewczynkę zadźgał nożem, a kamieniem upozorował gwałt.

Opinia biegłych: w pełni poczytalny

Mężczyzna został zatrzymany trzy dni po zabójstwie. Ukrywał się w domu swoich dziadków we Wrocławiu. Według opinii sądowo-psychiatrycznej w chwili popełniania zbrodni Jakub A. był poczytalny, ale cierpi na zaburzenia.

Jakub A. za zabójstwo 10-letniej Kristiny w Mrowinach oraz za wcześniejsze podżeganie do tego czynu został skazany na karę łączną dożywocia.

O wcześniejsze przedterminowe zwolnienie warunkowe może się ubiegać po 30 latach. Na dziesięć lat pozbawiono go także praw publicznych. Skazany miał również zapłacić po 100 tys. zł odszkodowania rodzicom oraz ponad 97 tys. zł wszystkich kosztów postępowania przygotowawczego i kosztów sądowych.

Śmierć 16-letniego ucznia w szkole. Maciej w czasie lekcji wyszedł do toalety i już nie wrócił