Cyklon Abdul dał się we znaki mieszkańcom Dolnego Śląska
W Wigilię oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek (24/25 grudnia) wichura szalała na Dolnym Śląsku. Silne porywy wiatru przyniósł cyklon Abdul, którzy przechodzi nad Polską. Jak poinformowała straż pożarna, w województwie dolnośląskim do godzin porannych strażacy interweniowali około 200 razy. Kilkanaście zgłoszeń było również z Wrocławia. Silny wiatr łamał gałęzie i zrywał linie energetyczne.
W Boguszowie-Gorcach strażacy zabezpieczali budynek, z którego wichura zerwała dach. - Przygotowania do świąt przerwało naszym strażakom dziś wezwanie na ul. Waryńskiego, gdzie na skutek silnego wiatru doszło do zerwania poszycia dachu z budynku wielorodzinnego. Ze względu na warunki atmosferyczne i padający śnieg, działania były mocno utrudnione - informowali w Wigilię strażacy z OSP Boguszów na Facebooku. Jak dodali, zwisająca papa została usunięta, a żeby mieszkańcy mogli korzystać z budynku, dach został zabezpieczony przy użyciu plandeki dostarczonej przez pracowników z zarządzania kryzysowego.
Z kolei w Jaworze w wigilijny wieczór strażacy otrzymali zgłoszenie o ciężkim śniegu, który zalegał między dwoma dachami kościoła św.Marcina w Jaworze.
- Woda z topniejącej dużej ilości śniegu uniemożliwiała wejście wiernym do kościoła, ponadto istniało ryzyko wystąpienia zwarcia przewodów elektrycznych przebiegających w bliskim sąsiedztwie kościoła. Działania strażaków polegały na zbudowaniu stanowiska wysokościowego oraz mechanicznego usunięcia dużej ilości mokrego i ciężkiego śniegu znajdującego się pomiędzy dwoma dachami kościoła - czytamy na stronie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze.
W nocy z 24 na 25 grudnia drzewo spadło na drogę między Ligotą Małą a Grędziną - poinformowali strażacy z OSP Ligota Mała na Facebooku. Drzewo uderzyło w jadące drogą auto. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Tymczasem IMGW planuje wydać kolejne ostrzeżenia przed silnym wiatrem. Wichury z wiatrem w porywach do 70 km/h mogą nam towarzyszyć niestety przez cały tydzień.
W Karkonoszach odwilż. Mgły utrudniają wędrówki
W poniedziałek po południu Karkonoski Park Narodowy poinformował, że w górach aktualnie jest odwilż. Temperatury na plusie notowane są nawet na Śnieżce, choć tylko 0.3 °C, ale śniegu przybyło.
- Stan pokrywy na Śnieżce to 131 cm. Wędrówki utrudnia mgła. Może powodować dezorientację. Stan taki nazywamy białą ciemnością, white-out. Zjawisko pojawia się kiedy powyżej górnej granicy lasu zalega pokrywa śnieżna, światło słoneczne jest rozpraszane przez mgłę oraz padający lub zawiewany śnieg i mimo dnia robi się dość ciemno. W takich warunkach ludzki mózg traci orientację, dochodzi do zaburzeń pracy błędnika - przekazał Karkonoski Park Narodowy, załącząjąc zdjęcie ze szlaku.