Bezrobocie na Dolnym Śląsku

i

Autor: Freepik

Dolny Śląsk

W tych powiatach na Dolnym Śląsku jest najwięcej bezrobotnych. To ponad 50 tysięcy osób

W ostatnich miesiącach w Internecie często możemy spotkać się z wieloma wpisami, szczególnie młodych osób, o tym, że pomimo starań nie mogą znaleźć pracy. Pokazują to również dane z Urzędu Pracy. Wbrew powszechnej opinii o gospodarczym boomie, bezrobocie w województwie dolnośląskim wzrosło w stosunku rok do roku. W tych powiatach na Dolnym Śląsku jest najwięcej bezrobotnych.

W jakich powiatach na Dolnym Śląsku jest największe bezrobocie?

Jak wskazują dane Wojewódzkiego Urzędu Pracy we Wrocławiu z trzech ostatnich kwartałów 2024 roku, bezrobocie w regionie wzrosło w stosunku rok do roku. Aż 54 tys. osób zasiliło szeregi bezrobotnych w całym województwie.

- Jeżeli patrzymy na przekrój naszego regionu, to możemy wyodrębnić taką trójkę tych powiatów, gdzie najbardziej bezrobocie wzrosło. To jest powiat kamiennogórski, kłodzki i lubański, gdzie od pół procenta do jednego procenta ta stopa bezrobocia wzrosła

mówi, w rozmowie z naszą reporterką, Bartosz Kotecki, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

To jednak nie wszystko. Jak wspomina dyrektor Dolnośląskiego Urzędu Pracy, jest też kilka powiatów, w których bezrobocie spadło, co pokazuje, że zachowana jest pewna równowaga w naturze. Są to m.in.:

  • powiat górowski, który zawsze przoduje w statystykach pod tym względem. Rok temu miał niecałe 16 proc. stopy bezrobocia, a teraz jest ona na poziomie 14 proc.;
  • powiat wołowski, w którym stopa bezrobocia zmniejszyła się o ponad jeden procent;
  • powiat złotoryjski, w którym stopa bezrobocia zmniejszyła się o niecały jeden procent.

Jakie jest bezrobocie we Wrocławiu?

Z kolei sytuacja w stolicy Dolnego Śląska wygląda podobnie względem lat poprzednich. Według danych Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy, miasto od lat charakteryzuje się bardzo niską stopą bezrobocia, jeśli jednak patrzymy na liczbę bezwzględną osób bezrobotnych, to zawsze jest ich najwięcej (niecałe siedem tysięcy osób).

- Patrząc na stopę pod kątem procentowym, to jest to takie bezrobocie już takie poniżej nawet tego higienicznego. Można śmiało powiedzieć, że każdy, kto chce znaleźć pracę, tę pracę znajduje mimo tego, że we Wrocławiu odnotowaliśmy duże zwolnienia grupowe. Volvo zwalniało pracowników, teraz firma Beko, firma MM-PLUS to są takie duże zakłady pracy, które pozbywały się pracowników w sposób dość intensywny

mówi, w rozmowie z naszą reporterką, Bartosz Kotecki.

Dyrektor Dolnośląskiego Urzędu Pracy dodał, że pracodawcy są zobowiązani do zgłaszania zwolnień grupowych do Powiatowych Urzędów Pracy, jednak nie zawsze jest to dotrzymywane.

Musimy też pamiętać, że wszystkie powyższe liczby mogą się jeszcze zmienić. Ostateczne dane poznamy na początku 2025 roku.

Piotr Arak: Widzimy niepokojące sygnały. Bezrobocie może wzrosnąć