Jak podaje Polsat, w niedzielę tuż po godz. 12:00 tama w Stroniu Śląskim została przerwana. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań wody pędzącej przez miasto. To co się dzieje, jest przerażające.
- W Stroniu Śląskim zawaliła się ściana posterunku - przekazała na antenie Polsat News insp. Katarzyna Nowak, rzeczniczka prasowa Komendy Głównej Policji.
Do ewakuacji mieszkańców zostały zaangażowane śmigłowce. Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało śmigłowiec Mi-17 do Stronia Śląskiego . Przed południem z lotniska we Wrocławiu wystartował policyjny śmigłowiec Black Hawk, który miał zabrać ludzi z dachu w miejscowości Bodzanów Rudawa. Następnie do Wrocławia skierowano dwa policyjne śmigłowce typu Bell-407: jeden z Krakowa, drugi ze Szczecina, które także mają pomagać w ewakuacji mieszkańców.