Gniazdo

i

Autor: Canva.com

Dolny Śląsk

Trzy lata więzienia za zniszczenie ptasiego gniazda? 42-latek ze Świebodzic stanie przed sądem

2024-01-09 19:59

42-letni mężczyzna może trafić na trzy lata do więzienia za zniszczenie gniazda jaskółek, w którym znajdowały się pisklęta. Do zdarzenia doszło pod Świebodzicami na Dolnym Śląsku. To jeden z pierwszych tego typu spraw sądowych w Polsce.

Trzy lata więzienia za zniszczenie ptasiego gniazda? To jedna z pierwszych takich spraw w Polsce

Do zdarzenia doszło w sierpniu w Świebodzicach na Dolnym Śląsku. Jak podaje prokuratura, 41-letni mężczyzna wiedząc, że w gnieździe jaskółek oknówek znajdują się pisklęta, strącił je z narożnika okna w mieszkaniu na drugim piętrze. Wszystko widziała kobieta, która znalazła pisklęta i próbowała im pomóc. "Jedno z piskląt miało urwaną nogę. Kobieta zabrała te ptaki i przekazała Fundacji Dzika Nadzieja oraz powiadomiła policję" – powiedział prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.

Prokuratura rozpoczęła postępowanie w sprawie, a do sądu skierowano akt oskarżenia. 42-latek oskarżony zostanie o działanie w zamiarze i ewentualnym usiłowaniu zabicia trzech piskląt jaskółek oknówek. Ze względu na szybko udzieloną pomoc, ptaki przeżyły upadek. Prokuratura standardowo uzyskała opnie biegłych, w tym m.in. lekarza weterynarii, który stwierdził, że jaskółki, które znajdowały się w gnieździe, były wówczas pisklętami niezdolnymi do samodzielnego życia poza gniazdem.  

Co ciekawe, sprawa ze Świebodzic jest jedną z pierwszy tego typu w Polsce. Prokurator Rusin przyznał, że udało mu się znaleźć tylko jeden akt oskarżenia w podobnej sprawie.

"Wnikliwie przenalizowaliśmy wszystkie akty prawne i zrobiliśmy kompendium przepisów, które regulują takie sprawy. Na przykład Ustawa o ochronie przyrody i towarzyszące jej przepisy wykonawcze mówią o tym, że nie można niszczyć ptasich gniazd w okresie od 1 marca do 15 października" – tłumaczył prokurator Rusin.

W całej sprawie duże znaczenie ma fakt, że jaskółka oknówka znajduje się pod ścisłą ochroną gatunkową. Jak wskazał prok. Rusin, akt oskarżenia sporządzony przez świdnicką prokuraturę opiera się na przepisach z Ustawy o ochronie zwierząt. "Art. 35, który mówi o zabijaniu zwierząt i znęcaniu się - to przestępstwo zagrożone jest pozbawieniem wolności do 3 lat" – powiedział prokurator.

SYLWIA GRZESZCZAK o Motylach, lataniu i planach na album!