- Przesuwna ścianka działowa umożliwi jednoczesne treningi przedstawicieli wszystkich tych sportów, mających w naszym mieście swoją piękną historię. Sport hartuje równolegle ciało, ale i charaktery – nie ma lepszego sposobu na dobry rozwój dzieci i młodzieży niż właśnie poprzez sport, który uczy sumienności, precyzji, uczy jak radzić sobie ze stresem. Wierzę też, że niebawem powstanie obok bursa dla sportowców i sztuczne boiska. Niekoniecznie dla grup Śląska Wrocław, lecz dla mieszkańców, bo na piłkarską akademię mamy inny pomysł – podkreślał Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia przy okazji symbolicznego wmurowania kapsuły czasu pod trwającą już budowę.
Istotnie w każdej z dyscyplin, którym będzie służył nowy obiekt, Wrocław odnosił ogromne sukcesy. Dodać należy, że Wojciech Bartnik do dziś tytułuje się ostatnim polskim medalistą olimpijskim w boksie (Barcelona 1992 – brąz), Rafał Kubacki jest podwójnym mistrzem świata w judo, Wiesław Błach mistrzem Europy i brązowym medalistą mistrzostw świata, a Marek Gołąb brązowym medalistą igrzysk (Meksyk 1968) w podnoszeniu ciężarów. Wreszcie zapaśnik klasyczny Józef Tracz aż trzykrotnie stawał na olimpijskim podium (Seul 1988 – brąz, Barcelona 1992 – srebro, Atlanta 1996 – brąz).
– Jestem przekonany, że przy ul. Racławickiej znajdziemy swój nowy dom, który stanie się kuźnią olimpijczyków i w którym zaczniemy wykuwać kolejne medale największych globalnych mistrzostw – mówił Józef Tracz.
Koszt inwestycji to blisko 25 mln złotych. Hala zostanie oddana do użytku w czwartym kwartale tego roku.
Polecany artykuł: