Ogródek restauracji przy ul. św. Antoniego zniszczony. Sprawcę nagrała kamera
Do tego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Po godz. 5 nad ranem kamera uchwyciła mężczyznę, który dewastuje ogródek restauracji Bube przy ul. św. Antoniego we Wrocławiu.
- Przewrócił konstrukcję, połamał dekoracje, stoliki, przewrócił ogrzewacze, poszarpał na strzępy nasze cudowne światełka
– informują właściciele pizzerii i zaznaczają, że sprawa została zgłoszona policji. Właściciele czekają także na dodatkowy monitoring z okolicy, który pomoże namierzyć sprawcę ataku.
- Z tego, co wiemy, sprawca kierował się w stronę synagogi, niszcząc po drodze całą zieleń, którą napotkał. Jeśli ktoś z was widział coś więcej – dajcie nam znać. Dla znalazcy przewidujemy pyszną kolację na nasz koszt
– apelują.
Straty spowodowane demolką oszacowano na około 10-15 tysięcy złotych, a to oznacza niestety konieczność odbudowy wszystkiego od podstaw.
- Przez lata stawialiśmy czoła wielu wyzwaniom – pandemii, inflacji, powodzi, wojnie na Ukrainie, rosnącym kosztom. Ale dziś, po tym, co się stało, mieliśmy dość… Jednak nadzieja umiera ostatnia, a my wierzymy, że możemy liczyć na wasze wsparcie. Wiele osób podeszło do nas z ciepłym słowem i radą, mówiąc:„Zawsze pomagaliście i nigdy nie prosiliście o pomoc – teraz czas na was.” To dla nas więcej niż tylko ogródek – to część naszego miejsca, które tworzymy dla was od lat
– piszą restauratorzy, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy na odbudowę ogródka na portalu zrzutka.pl
W sieci wysypały się komentarze wsparcia dla właścicieli wrocławskiej restauracji.
„Wandal powinien zapłacić z własnej kieszeni za szkody. I do tego pracę użyteczności społecznej. 1000 godzin.”
„Pijany, czy naćpany, dorwać dziada i niech odbuduje wszystko na własny koszt. No przecież są kamery i można chuligana dorwać i ukarać sromotnie”
To tylko niektóre z komentarzy internautów. Każdy kto ma jakiekolwiek informacje o sprawcy demolki we Wrocławiu proszony jest o kontakt z policją lub właścicielami restauracji.