Czy łatwo wynająć mieszkanie we Wrocławiu? Studenci mówią wprost
Na wielu uczelniach wyższych w Polsce, również tych we Wrocławiu, właśnie zakończyła się rekrutacja, a listy osób przyjętych zostały opublikowane. Co za tym idzie, studenci rozpoczęli żywe poszukiwania mieszkania lub pokoju na wynajem. Jak się jednak okazuje, to wcale nie jest takie łatwe.
Często bowiem ogłoszenie znacznie różni się od tego, co zastaniemy na miejscu. Czasem z kolei ceny przyprawiają nas o zawrót głowy. Zdarzają się bowiem oferty, w których za pokój trzeba płacić nawet 1500 zł miesięcznie. Jak przyznaje pewna studentka, w rozmowie z Radiem Zet, gdy cztery lata temu przeprowadzała się do Wrocławia z małej wioski, znalazła pokój z dużymi oknami, jednak cena wydawała jej się podejrzanie niska.
- Jechałam pociągiem ponad 2,5 godz. z nadzieją, że na miejscu podpiszę umowę i wszystko będzie już załatwione. Jakie było moje zdziwienie, jak się okazało, że w mieszkaniu jest osiem innych pokoi. I jedna łazienka. Nie wspominając o umowie spisanej maleńką czcionką na osiem czy dziewięć stron. Na prezentacji pokoi były jeszcze cztery inne osoby, w tym młodziutka, około 20-letnia dziewczyna. Poprosiła o długopis, żeby podpisać dokument, kiwnęłam tylko głową, żeby uciekała - opowiada, w rozmowie z Radiem Zet, studentka. - Zdarzyło mi się już nie raz wyjść z prezentacji lokum po niecałej minucie, bo okazywało się, że oferta to jakiś żart. Na przykład pokój był dużo mniejszy, niż wydawał się na zdjęciach. Niektóre pomieszczenia dzieliła tak cienka ściana, że dałoby się przez nie słyszeć nawet szept. Pomocne są różne grupy na Facebooku, na których najemcy zamieszczają swoje oferty. Zdarza się, że post ma bardzo dużo negatywnych reakcji i komentarzy, wtedy powinna się już zapalić lampka ostrzegawcza.
Na te rzeczy warto uważać przy wynajmie mieszkania. O tym musisz pamiętać!
Ci studenci, którzy nie pierwszy raz zmieniają swoje miejsce zamieszkania, z pewnością wiedzą, na co zwracać uwagę podczas szukania odpowiedniego lokum. Nie wszyscy jednak wiedzą, co zrobić, by nie paść ofiarą oszustów.
- Warto znać sytuację na rynku, czyli jeśli widzimy ofertę, która jest dla nas taka zaskakująco atrakcyjna cenowo, jeśli dostajemy prośbę związaną z wniesieniem zaliczki na poczet oglądania danej nieruchomości, bo na przykład trzeba zarejestrować termin, żeby umówić się z właścicielem mieszkania na oglądanie danej nieruchomości, to powinna nam się zapalić czerwona lampka - powiedziała Paulina Musielak-Rezmer z olx.pl, w rozmowie z TVP3 Wrocław.
Oprócz tego, powinniśmy również ustalić formę płatności oraz uzyskać od właściciela szczegółowe wyliczenia comiesięcznych opłat. Co więcej:
- nigdy nie wynajmuj mieszkania bez umowy;
- ustal z najemcą szczegóły dotyczące napraw;
- dokładnie przeczytaj umowę najmu;
- uważaj na zawarte w umowie zakazy i obostrzenia;
- sprawdź stan mieszkania i zgodność oferty z ogłoszeniem;
- sporządź protokół zdawczo-odbiorczy lokalu.