Dodajmy, że ZTM Warszawa decyzję o wyłączeniu gorących przycisków podjęła aż tydzień wcześniej (5 marca)! Były to kroki profilaktyczne, podjęte dzień po tym, jak doszło do ujawnienia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce (informacja o pacjencie zero z Zielonej Góry pojawiła się 4 marca). Tymczasem spółka MPK Wrocław czekała aż sześć dni.
My zapytaliśmy MPK Wrocław już 9 marca, dlaczego zwleka z decyzją o wyłączeniu gorących przycisków? Wówczas Bartosz Naskręski z biura komunikacji MPK Wrocław odpowiedział:
MPK Wrocław nie planuje obecnie wdrażania takich procedur jakie wobec koronawirusa wdrożył wspomniany przez Panią warszawski ZTM. Nasza spółka do tematu wirusa podchodzi z powagą, ale bez paniki. Zarząd MPK postanowił pod koniec lutego, aby profilaktycznie każdy tramwaj i autobus MPK był czyszczony wewnątrz o połowę dłużej. Obecnie Dział Bezpieczeństwa MPK monitoruje sytuację i jeśli będzie potrzeba to na podstawie jego zaleceń będziemy wdrażać dodatkowe procedury higieny. Przypomnę jeszcze, że w MPK Wrocław cały czas działa specjalna, lotna ekipa, która, gdy jest taka potrzeba, czyści wnętrze pojazdów na pętlach. Taką „lotną brygadę” może wezwać motorniczy lub kierowca MPK, gdy zauważy że pojazdy wymaga sprzątania.
Pytanie zadaliśmy 9 marca, a więc dzień po tym, jak wykryto pierwszy przypadek koronawirusa we Wrocławiu. Pierwszym pacjentem we Wrocławiu był 73-letni mężczyzna zarażony przez syna, który przebywał we Włoszech. Niestety, w piątek (13 marca) ten mężczyzna zmarł.
Polecany artykuł:
Spółka MPK Wrocław czekała do momentu, aż na Dolnym Śląsku było aż 7 zakażonych! Zapytaliśmy Bartosza Naskręskiego, dlaczego dodatkowe kroki zapobiegawcze, takie jak wyłączenie gorących przycisków, które muszą być dotykane przez pasażerów, zostały podjęte tak późno.
MPK Wrocław, w związku z sytuacją, chce podejmować rozsądne, dające efekt działania profilaktyczne. Z tego powodu jesteśmy w stałym kontakcie z sanepidem, który doradza nam jakie działania możemy lub powinniśmy podjąć, aby zadbać o bezpieczeństwo naszych pasażerów. Te działania są wdrażane odpowiednio do panującej sytuacji. Proszę pamiętać, że MPK Wrocław bardzo szybko podjęło pierwsze działania profilaktyczne w związku z koronawirusem. Od końca lutego nasze tramwaje i autobusy czyszczone są o połowę dłużej. Nasz Dział Bezpieczeństwa jest również w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia oraz monitoruje na bieżąco sytuację.
- mówi Bartosz Naskręski.
A Wy jak uważacie, czy MPK Wrocław podjęło decyzję o wyłączeniu gorących przycisków za późno?
