Spis treści
- Czy we Wrocławiu będzie metro? Plany czekają już kilkanaście lat
- Tak mogło jeździć metro we Wrocławiu. Koszt budowy to aż 20 mld zł
- Czemu we Wrocławiu nie ma metra? Mieszkańcy zadecydowali
Czy we Wrocławiu będzie metro? Plany czekają już kilkanaście lat
W 2024 roku mija dokładnie 15 lat od ogłoszenia oficjalnych planów dotyczących metra we Wrocławiu. W Polsce taka podziemna kolej jest używana tylko w Warszawie, jednak przez pewien czas stolica Dolnego Śląska niejako ścigała się z Krakowem o miano drugiego miasta z metrem.
Pierwsze poważne rozmowy na temat tego środka transportu miejskiego rozpoczęły się jeszcze w 1934 roku. Wówczas jednak rada miejska w Breslau odrzuciła ten pomysł ze względu na trudne warunki geologiczne. Temat powrócił dopiero w czasach PRL-u, dokładniej w latach 70.
Jerzy Ostaszewicz oraz Marian Rataj opracowali wówczas książkę "Szybka Komunikacja Miejska". W publikacji zamieszczono plan metra, ale też zaproponowano dwie linie. Urzędnicy miejscy uznali jednak, że taka budowa jest niemożliwa ze względu na przecinającą w zbyt wielu miejscach Wrocław Odrę.
Poważniej sprawą zainteresowano się za czasów prezydenta Rafała Dutkiewicza. W tamtych latach rozpoczął się właśnie pewnego rodzaju wyścig między stolicą Dolnego Śląska a Krakowem, które miasto jako drugie po Warszawie powinno mieć metro. W lipcu 2011 roku Urząd Miejski Wrocławia zlecił nawet naukowcom z Polskiej Akademii Nauk przygotowanie ekspertyzy, czy taka budowa jest możliwa.
"O ile w Breslau i w PRL taki projekt uznano za nierealny, dziś okazuje się, że Wrocław ma wręcz świetne warunki do budowy metra. Kolej miałaby przebiegać na głębokości 20-25 m pod ziemią, przez pokłady miękkiej gliny i iłów. Nie stanowią one żadnej przeszkody dla specjalistycznych maszyn. Wody gruntowe sięgają zaledwie maksymalnie 7 metrów"
orzekli wówczas naukowcy, cytowani przez portal tuwroclaw.pl.
Tak mogło jeździć metro we Wrocławiu. Koszt budowy to aż 20 mld zł
Stworzono też wstępne kosztorysy. W 2015 roku eksperci podali, że budowa jednego kilometra linii metra waha się:
- od 280 mln zł w Singapurze;
- od 430 mln zł w Moskwie;
- od 670 mln zł w Warszawie.
We Wrocławiu zatem wyniosłoby to około 10-20 mld zł.
Oprócz kosztów, nakreślono też przebieg tras. Ustalono, że wrocławskie metro ma mieć 36 km długości i 34 przystanki. Zostałoby wydrążone m.in. pod:
- Dworcem Głównym;
- Wyspą Słodową;
- Rynkiem.
Linie krzyżowałyby się w okolicy Przejścia Świdnickiego.
Jak wyglądały planowane nitki i przystanki metra w stolicy Dolnego Śląska?
Naukowcy stworzyli siedem linii. Wyglądają one następująco:
- nitka nr 1:
- Nowy Szpital Wojewódzki (Stabłowice) - Żerniki - Nowe Żerniki (WUWA2) - Stadion Miejski - Idzikowskiego - Na Ostatnim Groszu - Magnolia - Dworzec Mikołajów - Szczepin - Dworzec Świebodzki - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 2:
- Centrum Factory (ul. Graniczna) - Nowy Dwór - Muchobór Mały - Idzikowskiego - Na Ostatnim Groszu - Magnolia - Dworzec Mikołajów - Szczepin - Dworzec Świebodzki - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 3:
- Sępolno - Stadion Olimpijski - Hala Ludowa (obecnie Hala Stulecia) - plac Grunwaldzki - plac Społeczny - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 4:
- Sołtysowice - Koszarowa - Kromera - Jaracza - Ogród Botaniczny - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 5:
- Marino - Różanka - Dworzec Nadodrze - Drobnera - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 6:
- Gaj Południe (zajezdnia) - Świeradowska - Aquapark - Dworzec Główny - Stare Miasto (pl. Dominikański).
- nitka nr 7:
- Krzyki - Carrefour (Hallera) - Pretficza - Sky Tower - Komandorska - Stare Miasto (pl. Dominikański).
Czemu we Wrocławiu nie ma metra? Mieszkańcy zadecydowali
W stolicy Dolnego Śląska przez długi czas panował pogląd, że miasto położone jest w takich warunkach hydrologiczno-geologicznych, że budowa metra nie jest możliwa. W 2015 roku naukowcy z Polskiej Akademii Nauk stwierdzili jednak coś zupełnie innego.
"Rada miejska Breslau odrzuciła pomysł ze względu na trudne warunki geologiczne - dziś okazuje się, że Wrocław ma wręcz świetne warunki do budowy metra. Kolej miałaby przebiegać na głębokości 20-25 m pod ziemią, przez pokłady miękkiej gliny i iłów. Nie stanowią one żadnej przeszkody dla specjalistycznych maszyn. Wody gruntowe sięgają zaledwie maksymalnie 7 metrów"
czytamy w raporcie z 2015 roku, cytowanym przez tuwroclaw.pl.
6 września 2015 roku ówczesny prezydent Rafał Dutkiewicz zdecydował o przeprowadzeniu referendum w sprawie budowy metra we Wrocławiu. Mieszkańcy mieli odpowiedzieć m.in. na pytanie "Czy Wrocław powinien rozpocząć przygotowania do budowy metra?". Aż 53,3 proc. głosujących odpowiedziało, że nie widzi takiej potrzeby. Warto tu również wspomnieć o frekwencji podczas tego referendum, która wynosiła zaledwie 10,56 proc.
Aktualnie temat budowy tego środka transportu miejskiego nie jest dyskutowany. Częściej jednak mówi się o budowie tuneli dla kolei, które mogłyby łączyć dworce.
Eksperci wyliczyli też, że we Wrocławiu nie udało się wybudować podziemnych linii komunikacji miejskiej, ponieważ nie uwzględniono w planach kilku istotnych kwestii, m.in.:
- podczas przebudowy dworca PKP nie uwzględniono budowy metra;
- niemożliwe jest już wybudowanie wejścia do stacji metra na pl. Dominikańskim czy pl. Jana Pawła II (niezagospodarowaną częścią w mieście pozostaje pl. Społeczny).
Polecany artykuł: