Apelują o ratowanie Ostrzycy. To najwyższy wygasły wulkan w Polsce
- Kilka dni temu zauważyliśmy jakieś prace u stóp wulkanu Ostrzyca. Zasięgając informacji, dowiedzieliśmy się, że trwa budowa linii energetycznej wysokiego napięcia i tuż przed Ostrzycą stanie potężny słup o wysokości 60 metrów – opowiada nam pani Dobromira Rosińska-Ammer, właścicielka agroturystyki Casa Mila w Bełczynie w powiecie lwóweckim na Dolnym Śląsku.
Te informacje zszokowały mieszkańców regionu, którzy od dłuższego czasu walczą o wpisanie Krainy Wygasłych Wulkanów na listę światowego dziedzictwa. - Ostrzyca jest rezerwatem przyrody, leży na terenie Natura 2000, jest elementem Geoparku, który lada moment ma być wpisany na listę UNESCO – przypomina pani Dobromira, a umiejscowienie słupa przy Ostrzycy nazywa wprost skandalem, który przyczyni się do utraty walorów krajobrazowych tego miejsca. A warto pamiętać, że Kraina Wygasłych Wulkanów jest wyjątkowa w skali nie tylko Polski, ale i świata.
Kilka milionów lat temu rejon Pogórza Kaczawskiego obfitował w stożki wulkaniczne, z których wydobywały się gazy i materiały piroklastyczne. Obecnie pozostałości wulkaniczne to cenna atrakcja Dolnego Śląska, którą promuje Geopark. Najprawdopodobniej już w marcu tego roku teren ten z uwagi właśnie na swoje walory przyrodnicze trafi na listę geoparków UNESCO. Jednym z najcenniejszych miejsc krainy jest wulkan Ostrzyca, nazywana także "Śląską Fudżijamą" – bo niektórzy widzą podobieństwo do wulkanu Fudżi w Japonii.
- Jestem w szoku, że taki słup chcą postawić w tym miejscu. On zostanie wybudowany dosłownie w centrum ten góry, to absolutny skandal na skalę europejską. To miejsce jest przepiękne, przyjeżdżają tu turyści z całej Polski, jest tu rezerwat przyrody. Teraz symbol tego miejsca zostanie po prostu zniszczony – dodaje mieszkanka, która swoje pisma z protestem wysłała do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz do Regionalnej Dyrekcji Ochrony i Środowiska.
- Jeszcze nie jest za późno. Dziurę można zasypać i uratować Ostrzycę – zaznacza.
Inwestycja ma ograniczyć ryzyko awarii
Jak się okazuje słup tuż obok Ostrzycy ma być częścią linii energetycznej 400 kV biegnącej z Mikołowa do Świebodzic. Linia będzie przebiegała przez 17 gmin i ma zapewnić stabilność energetyczną.
- Pozwoli także wyeliminować ryzyko awarii, na jakie narażona jest wysłużona infrastruktura przesyłowa oraz skutecznie ograniczyć przerwy w dostawach prądu – czytamy w komunikacie Polskich Sieci Energetycznych, które odpowiadają za inwestycję.
Mieszkańcy odpowiadają, że rozumieją potrzebę inwestycji, ale lokalizacja słupa ich zdaniem oznaczać będzie zniszczenie symbolu Krainy Wygasłych Wulkanów, jakim jest Ostrzyca. Tłumaczą, że po wybudowaniu 60-metrowego słupa, najpierw będzie widać ten obiekt, a dopiero później słynną górę.
Żądają zatrzymania inwestycji i zmiany lokalizacji
- To haniebna dewastacja krajobrazu tego wyjątkowego miejsca. Żądamy natychmiastowego zatrzymania prac budowlanych, szerokich konsultacji społecznych, udostępnienia dokumentacji wraz z nazwiskami osób odpowiedzialnych za podjęcie decyzji o lokalizacji słupa oraz zmiany lokalizacji inwestycji – można przeczytać w petycji do ministry klimatu i środowiska.
Autorzy petycji podkreślają, że zlekceważenie ich postulatów doprowadzi do eskalacji protestu.
Pytania w sprawie inwestycji wysłaliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, zamieścimy ją w tym tekście.