Parking

i

Autor: pixabay.com Parking

STREFY PŁATNEGO PARKOWANIA we Wrocławiu wzbudzają kontowersje. Przedsiębiorcy: "Nie mamy jak dojechać!"

2022-04-15 11:21

Kolejne Rady Osiedla we Wrocławiu wnioskują o stworzenie stref płatnego parkowania. W najbliższym czasie wyznaczonych zostanie 1000 nowych, a cztery osiedla podjęły uchwały o powiększeniu obszaru ich strefy. Mieszkańcy tych ulic zapłacą symboliczną kwotę, aby móc zostawić samochód na miejscu postojowym. Nikt jednak nie pomyślał o tutejszych przedsiębiorcach, którzy płacą stawki znacznie wyższe.

W stolicy Dolnego Śląska na koniec ubiegłego roku, Strefa Płatnego Parkowania obejmowała 5 733 miejsc, z tego 4 455 z nich znajdowało się poza ścisłym centrum miasta. W tym roku to się zmieni. Miasto - na wnioski Rad Osiedli - wyznaczy około 1 000 nowych miejsc parkingowych, montując 100 parkomatów. Urządzenia pojawią się na obszarach Przedmieścia Świdnickiego, Przedmieścia Oławskiego, Nadodrza, Ołbina i Szczepina.

Jak twierdzi Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, ma to przyczynić się do rozwiązania szeregu problemów. Ulice na tych osiedlach bowiem są wąskie i zabytkowe, co często przyczynia się do ogólnego problemu zaparkowania. Kierowcy zostawiają swoje samochody w różnych miejscach, co może skutkować niszczeniem zieleni, a nawet doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa pieszych.

Pod koniec kwietnia wrocławski obszar strefy płatnego parkowania powiększy się także o okolice Osiedla Henrykowskiego, Kępę Mieszczańską, ul. Jaracza, ul. Inowrocławską i ul. Rybacką. Ostateczną decyzję podejmie Rada Miejska Wrocławia.

- Mam taką prośbę do wszystkich miejskich radnych, którzy jeszcze się wahają, czy zagłosować za taką uchwałą, aby przyjechali na nasze osiedle i zobaczyli jak to wygląda - mówi Krzysztof Mazurkiewicz z Rady Osiedla Tarnogaj. - Nasze osiedle jest parkingiem "Park & Ride". Ludzie przyjeżdżają, parkują, rozjeżdżają nasze trawniki. Strefa płatnego parkowania nie jest idealnym rozwiązaniem, ale na pewno jest jednym z lepszych.

Strefa płatnego parkowania. Wiele kontrowersji, przedsiębiorcy poszkodowani

Zameldowani mieszkańcy, których nieruchomości znajdują się w pobliżu Strefy Płatnego Parkowania, mogą wykupić preferencyjne abonamenty w cenie zaledwie 10 zł za miesiąc, 50 zł za pół roku lub 100 zł za rok. W praktyce oznacza to, że postój dla kierowców posiadających abonament kosztuje ok. 30 gr/dziennie.

Wydaje się to jak najbardziej atrakcyjne dla mieszkańców, ale pojawia się kilka problemów. Po pierwsze, pomimo wykupienia takiego abonamentu nie mają oni przecież gwarancji miejsca postojowego. Po drugie, ilość aut mieszkańców jest dużo większa niż miejsc wydzielonych w obszarze stref. Ponadto, wielu mieszkańców tych osiedli twierdzi, że nikt nie pytał ich o to, czy chcą wprowadzać przy swoich nieruchomościach tego typu rozwiązanie.

Na strefy płatnego parkowania skarżą się również przedsiębiorcy, którzy mają w tych miejscach swoje działalności. Twierdzą, że nikt o nich nie pomyślał. Dla nich stawki nie są już tak korzystne. Płacą dokładnie tyle samo za postój, ile osoba kupująca bilet w parkomacie tj. 7 zł za godzinę. Roczne abonamenty też się nie kalkulują.

- Przyjeżdżają osoby, które mają wykupione abonamenty z racji tego, że są mieszkańcami ulic i wszystko zastawiają za 100 zł rocznie, podczas gdy my płacimy 7 zł za godzinę, kiedy tych miejsc nie ma - żalili się okoliczni przedsiębiorcy reporterce radia Eski Julii Drobiszewskej. - To jest trochę niesprawiedliwe żebyśmy musieli płacić po 2,5 tysiąca złotych rocznie za postawienie samochodu. Nie mam jak dojechać ze sprzętem, nie mam jak go odebrać, w ogóle nie mam jak tutaj stanąć. Prywatnie mogę stawać gdziekolwiek. Do swojego sklepu muszę jednak mieć swobodny dostęp - dodają.

Delfiny w Bałtyku

A Wy co sądzicie na ten temat? Piszcie w komentarzach!

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!