Trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii spowodowały ogromne zniszczenia. Zawalały się całe budynki, a zginęło pod nimi już ponad 3000 ludzi. Wiele osób jest wciąż uwięzionych pod gruzami, a strażacy z Polski zdecydowali się polecieć i zaoferować swoją pomoc. Wśród nich znalazło się dwóch strażaków - z Wrocławia i z Wałbrzycha.
Zniszczenia po trzęsieniu ziemi w Turcji są ogromne
Trzęsienie ziemi nie oszczędzało nikogo i niczego. Zniszczeniu uległ nawet wielowieczny zamek Gaziantep. Jak poinformował wiceprezydent Turcji, Fuat Oktay, uszkodzonych zostało ponad 3500 budynków, a ponad 20 tysięcy osób zostało rannych.
Polscy strażacy chętni do pomocy
Do Turcji w celu pomocy w wydobywaniu rannych osób spod gruzów ruszyło 76 strażaków z Polski. Dwóch z nich pochodzi z Dolnego Śląska - jeden z Wrocławia a drugi z Wałbrzycha. Strażacy są już w Turcji i starają się pomóc miejscowym służbom.