Pomorska do remontu
Wrocławskie Inwestycje rozpoczęły proces projektowania przebudowy ul. Pomorskiej. W planach jest kompleksowy remont na całym odcinku drogi. W zakres prac wchodzą: renowacja sieci podziemnych, czyli kanalizacyjnej, energetycznej i odprowadzającej wodę deszczową, a także wymiana nawierzchni na asfaltową, wyremontowanie chodników, stworzenie ścieżek rowerowych i nasadzenia zieleni.
Na etapie uzgodnień spółka Wrocławskie Inwestycje zwróciła się do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o opinie.
- Konserwator w swoim piśmie przesłał nam wytyczne, aby ulica Pomorska została wykończona nawierzchnią w zebrę lub w krowę: trochę asfaltu i trochę kostki brukowej - mówi Bartosz Nowak, rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji. - I tak mieszkańcy kamienicy na wysokości numerów 12 -16 będą mieli kostkę brukową niemalże przed oknami, natomiast ich sąsiedzi już nie. Kierujący również będą jechać, najpierw piękną nowoczesną drogą asfaltową, a później wjadą na kostkę brukową i za chwilę ponownie będą kontynuować swoją podróż po asfalcie – dodaje Bartosz Nowak.
Spółka tłumaczy, że jest to sprzeczne z decyzja środowiskową, która nakazuje im wykonanie nawierzchni cichej.
Decyzja Konserwatora Zabytków
Przestrzeń ul. Pomorskiej jest zapisana w rejestrze zabytków. Dlatego Dolnośląski Konserwator Zabytków wyraził stanowisko, że należałoby się zastanowić nad przywróceniem, albo zastosowaniem nawierzchni kamiennej. Jak podkreślają, bez opcji radykalnej, czyli dopuszczają ścieżki rowerowe i chodniki z innych nawierzchni. Natomiast kostka kamienna na tej ulicy może pochodzić nawet z XVIII w. i ma wartość zabytkową.
- Teren ten jest też objęty kilkoma miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, z których część wskazuje na konieczność zastosowania nawierzchni kamiennej – wyjaśnia Daniel Gibski, zastępca Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Konserwator uważa też, że jest to test na postępowanie spółki Wrocławskie Inwestycje i z drugiej strony próba wywołania dyskusji, bo nawierzchnie we Wrocławiu traktowane są zbyt swobodnie.
Obie instytucje zapraszają się nawzajem do rozmów nad tym problemem. Jednak żadna z zaproszenia jeszcze nie skorzystała.