Śmiertelny wypadek 29-letniego motocyklisty. Mieszkańcy alarmują: "Najgorsza krzyżówka jaka może być"

2025-07-04 11:32

W przeciągu dwóch dni we Wrocławiu doszło do dwóch śmiertelnych wypadków z udziałem motocyklistów. Ostatni miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Złotnickiej i Kosmonautów. W mediach społecznościowych rozpętała się dyskusja. Część mieszkańców twierdzi, że skrzyżowanie jest niebezpieczne i słabo widoczne.

Czarna seria na drogach we Wrocławiu. Dwóch motocyklistów nie żyje.  Internauci: Najgorsza krzyżówka jaka może być

i

Autor: Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia

W minioną środę (2 lipca) około godziny 19 na skrzyżowaniu ulic: Kosmonautów i Złotnickiej we Wrocławiu doszło do tragicznego wypadku z udziałem samochodu osobowego i motocykla. Z ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem skręcał w lewo z ul. Kosmonautów w kierunku ul. Złotnickiej. Motocyklista z kolei jechał w stronę Leśnicy, wówczas doszło do zderzenia się obu pojazdów. Niestety, 29-latek kierujący motocyklem mimo długiej reanimacji zmarł.

Zdarzenie zostało objęte śledztwem prokuratury. Ustalana jest obecnie przyczyna wypadku.

Internauci piszą o ograniczonej widoczności. „To była tylko kwestia czasu aż się tam coś wydarzy”

Tragedię na skrzyżowaniu ulic. Kosmonautów i Złotnickiej komentują mieszkańcy w mediach społecznościowych. Ich zdaniem skrzyżowanie, na który doszło do wypadku jest niebezpieczne. Zwracają też uwagę, że obecnie prowadzone jest tam remont torowiska tramwajowego.

„Wyjeżdżając z bocznych ulic z Złotnickiej i Kamiennogórskiej jest ograniczona widoczność przez stojące barierki na ul. Kosmonautów” – pisze jedna z osób na profilu Biura Prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia. - „Bo to skrzyżowanie przez remont jest bardzo słabo widoczne. To samo na Rawickiej i Kamiennogórskiej. To była tylko kwestia czasu aż się tam coś wydarzy.” - czytamy w kolejnym komentarzu. - „Najgorsza krzyżówka jaka może być” – dodaje inny mieszkaniec.

Internauci przypominają, że w pobliżu są przedszkola, żłobki i szkoły.

„Warto przyjrzeć się oznakowaniu i sytuacji, ta droga prowadzi do 2 przedszkoli, 2 żłobków i szkoły dla niewidomych. Ruch jest spory a dodatkowo jak wyżej wymieniłam, drogą uczęszczają osoby z dziećmi, niepełnosprawne. Warto poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. To rzecz nadrzędna.”

Rzecznik policji zapytana przez nas o bezpieczeństwo na ul. Kosmonautów apeluje o dostosowanie prędkości do warunków jazdy. Policja nie ma sygnałów od mieszkańców, że skrzyżowanie, na którym doszło do tragedii jest wyjątkowo niebezpieczne.

- Kosmonautów to ulica, na której niektórzy kierowcy się rozpędzają. W miejscu, w którym doszło do wypadku aktualnie naprawiane jest torowisko. Są postawione znaki, kierowcy zarówno motocykli jak i samochodów muszą być wyczuleni na siebie. Trzeba dostosować prędkość do warunków jazdy i możliwości

– mówi nam asp. szt. Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Tragedia na skrzyżowaniu ul. Kosmonautów i Złotnickiej to kolejny wypadek, w którym zginął motocyklista we Wrocławiu w ciągu zaledwie jednej doby. 1 lipca w godzinach wieczornych do dramatu doszło na alei Poprzecznej na Psim Polu. 36-letni kierowca motocykla najprawdopodobniej nie zachował ostrożności i uderzył w bariery energochłonne. Zginał na miejscu.

Port lotniczy we Wrocławiu jak jeden wielki plac budowy