- Policja w Oleśnicy potwierdziła zatrzymanie funkcjonariusza podejrzanego o poważne przestępstwo.
- Do czynu zabronionego na tle seksualnym miało dojść podczas interwencji w gminie Bierutów.
- Policjant został zawieszony, a sprawę przejęła prokuratura, która prowadzi intensywne śledztwo.
- Dowiedz się więcej o szczegółach zarzutów i ich wpływie na wizerunek służb.
Informacje, które mrożą krew w żyłach, napływają z województwa dolnośląskiego. Komenda Powiatowa Policji w Oleśnicy oficjalnie potwierdziła, że jeden z jej funkcjonariuszy jest podejrzany o popełnienie bardzo poważnego przestępstwa. Sprawa jest tym bardziej szokująca, że do czynu zabronionego miało dojść w czasie, gdy policjant pełnił obowiązki służbowe.
Oficjalne stanowisko policji w Oleśnicy
Cytowana przez Gazetę Wrocławską przedstawicielka oleśnickiej komendy nie pozostawiła wątpliwości co do powagi sytuacji. Sprawę skomentowała aspirant sztabowy Bernadeta Pytel, która potwierdziła podjęcie natychmiastowych kroków wobec podejrzewanego funkcjonariusza.
"Podczas interwencji w gminie Bierutów, która została przeprowadzona w weekend, ustalono, że jeden z funkcjonariuszy mógł się dopuścić czynu noszącego znamiona przestępstwa na tle seksualnym" - poinformowała asp. szt. Pytel.
Jak dodała, policjant został zatrzymany, a następnie postawiono mu zarzuty "popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności". Konsekwencje służbowe były natychmiastowe - mężczyzna został zawieszony w wykonywaniu obowiązków.
Śledztwo w rękach prokuratury
Z uwagi na charakter zarzutów i fakt, że podejrzanym jest funkcjonariusz publiczny, sprawa nabrała najwyższego priorytetu. Całość materiałów dowodowych zebranych na początkowym etapie została przekazana do prokuratury, która wszczęła już formalne śledztwo.
Na obecnym etapie śledczy nie ujawniają szczegółów dotyczących ani samej interwencji w gminie Bierutów, ani tożsamości osoby pokrzywdzonej. Takie działania są standardową procedurą, mającą na celu ochronę dobra śledztwa oraz zapewnienie anonimowości ofierze. Pewne jest jednak, że zarzuty są niezwykle poważne i rzucają cień na wizerunek całej formacji.
Źródło: Gazeta Wrocławska.
