Dyrektor ds. rozwoju Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej (IGKM) Marcin Żabicki powiedział, że "branża z przerażeniem patrzy w przyszłość". Zwrócił uwagę, że kryzys energetyczny i rosnące koszty są ważnym czynnikiem wpływającą na sytuację transportu zbiorowego.
"Jednak sytuacja ekonomiczna nie tylko samej branży komunikacji miejskiej, ale w ogóle budżetowa samorządów jest dramatyczna. Nie wiemy, jak to się ułoży do końca roku i z przerażeniem patrzymy na przyszłoroczne budżety, to może być bardzo trudny czas. Im gorsza sytuacja finansowa samorządów, tym gorsza pozycja transportu publicznego. To oczywista zależność" – powiedział Żabicki.
Podwyżki cen biletów komunikacji zbiorowej
Jego zdaniem podwyższanie cen biletów "jest w obecnej sytuacji nieodzowne". "Jeżeli koszty wzrosły, to i cena produktu rośnie. Można dyskutować w jakim stopniu. Jeżeli bilet kosztował 4 zł i będzie nagle kosztować 4,5 zł, to z punktu widzenia matematyki, to jest dużo, natomiast czy nasi pasażerowie zbiednieją, płacąc 50 groszy więcej za bilet? Szczególnie że te rzeczy można regulować, podwyższając ceny biletów jednorazowych, a ceny biletów okresowych pozostawić na tym samym poziomie. Wprowadzone rozwiązania powinny zależeć od specyfiki każdego miasta" – dodał
Czytaj także: Zamrożone ceny prądu i dodatek elektryczny zatwierdzone. Prezydent podpisał ustawę
Zdaniem Żabickiego nawet w sytuacji kryzysowej samorządy powinny walczyć o to, aby komunikacja miejska była sprawna. Odradza wprowadzanie oszczędności na zasadzie "cięcie kursów na oślep".
"Potrzebne jest pragmatyczne podejście włodarzy miasta. Wiemy, że wielu samorządowców ma świadomość, że dobra komunikacja świadczy o wysokim poziomie życia w miastach. Jeżeli taka świadomość będzie u samorządowców, to myślę, że nie będzie źle. Musimy przetrwać ten najgorszy czas, myślę, że po kryzysie to wszystko odżyje" – dodał.
Kryzys energetyczny i gospodarczy, to nie jedyne problemy, z którymi boryka się branża. Kolejne firmy przewozowe zgłaszają zapotrzebowanie na pracowników, przede wszystkim kierowców, a tych brakuje. "Szczególnie w dużych ośrodkach występuje duże natężenie tego problemu" – podkreślił Żabicki.
Choć większość samorządów w Polsce szuka oszczędności, to zdarzają się wyjątki. Mający prawie 100 tys. mieszkańców Kalisz będzie od przyszłego roku największym miastem w Polsce z darmową komunikacją miejską. Na podobne rozwiązanie zdecydowano się w połowie tego roku w Starachowicach.