Rektor wrocławskiej uczelni zatrzymany przez CBA. Chodzi o aferę Collegium Humanum
Rafał K., rektor i założyciel Akademii Nauk Stosowanych we Wrocławiu, Roman G., rektor Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku oraz Grzegorz G., profesor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z nieprawidłowościami na uczelniach niepublicznych. Chodzi m.in. o liczne łapówki, a także niedawną aferę Collegium Humanum.
Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Rzeszowie prowadzą wielowątkowe śledztwo dotyczące m.in. przestępstw o charakterze korupcyjnym na jednej z niepublicznych szkół wyższych w Warszawie. Zatrzymani mieli wielokrotnie wręczać łapówki członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
"Udzielone korzyści majątkowe miały wpływ na decyzje, działania i zaniechania oraz opinie i stanowiska wobec wspomnianych prywatnych uczelni wyższych. W ramach prowadzonego postępowania ustalono, że wartość wręczonych korzyści majątkowych wynosi łącznie nie mniej niż 630 tys. złotych" - podaje biuro prasowe CBA.
Zatrzymani objęci zostali dozorem policji, a także zakazem kontaktowania się z określonymi osobami. CBA zapowiedziało, że planowane są kolejne zatrzymania.
Afera Collegium Humanum związana była z "kupowaniem" dyplomów ukończenia studiów. Warszawska uczelnia miała otrzymywać łapówki w zamian za wystawianie świadectw ukończenia studiów MBA, które dawały uprawnienia do m.in. zasiadania w spółkach Skarbu Państwa. Jak się okazało, dyplomy zdobyte na tej uczelni posiada wielu wrocławskich urzędników, w tym sam prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. Przekonuje on jednak, że swój dyplom zdobył uczciwie. Nikt do tej pory nie udowodnił, by było inaczej.