Przemysław Babiarz żegna się z igrzyskami olimpijskimi
Za nami ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, którą relacjonował Przemysław Babiarz. W trakcie opisu wydarzeń nad Sekwaną dziennikarz zaskoczył słuchaczy swoimi przemyśleniami.
Przemysław Babiarz podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu skomentował wizję świata bez nieba, narodów i religii, określając ją jako obraz pokoju, który ma objąć wszystkich. Zauważył, że taka wizja przypomina komunizm, co budzi obawy. Odniósł się ta do kultowej już piosenki Johna Lennona z 1971 roku, uznawanej za hymn pokoju, pojednania i miłości. To właśnie ona pojawiła się podczas otwarcia wydarzenia.
Słowa Przemysława Babiarza wywołały medialne oburzenie. Zyskał też swoich sprzymierzeńców.
Telewizja Polska postanowiła podjąć decyzję o usunięciu Przemysława Babiarza z igrzysk. Oto oficjalne stanowisko z Woronicza.
"Szanowni Państwo, wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich" - napisano w przesłanym radiu Zet stanowisku Telewizji Polskiej.
Przemysław Babiarz związany był z igrzyskami olimpijskimi od 1992 roku. W ostatnich latach jego specjalizacją w komentowaniu były przede wszystkim pływanie i lekkoatletyka, które relacjonował wspólnie z Sebastianem Chmarą. W sobotę podczas zawodów na basenie komentowanie przejął Szymon Borczuch.
Polecany artykuł:
Ceremonia otwarcia igrzysk 2024 w Paryżu!
Listen on Spreaker.