Pożar w Ożarach. Mężczyzna próbował sam walczyć z ogniem
Informację o pożarze hali produkcyjnej w Ożarach strażacy otrzymali o godz. 18:40 we wtorek, 26 sierpnia. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Ząbkowicach Śląskich, ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał.
"Pożar w Ożarach. We wtorek (26 sierpnia) około godziny 18:40 policja została powiadomiona o pożarze w miejscowości Ożary ( Kamieniec Ząbkowicki ). Ogień objął naczepę typu chłodnia oraz drewniane palety."
- przekazała ząbkowicka policja.
Zanim na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży, ogień próbował ugasić 50-letni mężczyzna.
"50-letni mężczyzna, próbując samodzielnie ugasić ogień, doznał obrażeń i został przetransportowany do szpitala."
- czytamy w komunikacie policji.
Dramatyczna akcja gaśnicza i ranni strażacy
Na miejsce zdarzenia skierowano kilkanaście zastępów straży pożarnej. Walka z żywiołem była niezwykle trudna i trwała przez kilka godzin. Strażacy dogaszali i dozorowali pogorzelisko przez całą noc, a akcja zakończyła się dopiero nad ranem. Niestety, bilans poszkodowanych jest bardzo poważny.
- Podczas wczorajszego pożaru w Ożarach poszkodowanych zostało łącznie 6 osób, w tym trzech strażaków. Dwóch ratowników doznało oparzeń 1 stopnia, jeden zasłabł wskutek wysokiej temperatury panującej na miejscu pożaru
- donosi portal strazacki.pl.
Działania służb wiązały się ze sporymi utrudnieniami dla kierowców. Teren akcji został całkowicie zabezpieczony, a ruch w rejonie zdarzenia odbywał się wahadłowo. Obecnie trwa szacowanie strat oraz ustalanie dokładnych przyczyn wybuchu pożaru.