Podczas konferencji prasowej zaprezentowano wyniki badań ruchu turystycznego na Dolnym Śląsku, która wyprzedza akcję otwierającą tegoroczny sezon turystyczny. Wydarzenie odbędzie na terenach zielonych wokół Hali Stulecia we Wrocławiu w dniach 22-23 kwietnia. Swoje oferty z tej okazji zaprezentuje 80 instytucji i organizacji. W programie między innymi warsztaty i koncerty.
Podczas imprezy będzie można zobaczyć w przestrzeniach wpisanej na listę UNESCO Hali Stulecia atrakcje turystyczne regionu w pigułce.
"Chcemy rozpocząć sezon turystyczny we Wrocławiu, ponieważ to miasto jest ogromnym magnesem dla turystów" - mówi Krzysztof Maj członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Najchętniej odwiedzane miejsca na Dolnym Śląsku
Turyści odwiedzający województwo dolnośląskie to w 20 procentach goście z zagranicy. Najwięcej osób przyjeżdża z Niemiec, potem na drugim miejscu są nasi południowo-zachodni sąsiedzi Czesi, a na trzecim Anglicy, Amerykanie oraz Hiszpanie. Co trzeci odwiedzający Dolny Śląsk przyjechał tu na jeden dzień. To wzrost o 140 proc. w stosunku do roku 2021.
Poza Wrocławiem częstym wyborem turystów w poprzednim roku był Karkonoski Park Narodowy, który odwiedziło 2,4 mln turystów. Drugie miejsce przypadło Parkowi Narodowemu Gór Stołowych z frekwencją przekraczającą 1,3 mln turystów. Trzecią najpopularniejszą dolnośląską atrakcją turystyczną był Zamek Książ w Wałbrzychu, który w 2022 r. zwiedziło ponad 470 tys. osób.
Jak informuje Dolnośląska Organizacja Turystyczna, do samego Wrocławia w ubiegłym roku przyjechało ponad 2,2 mln turystów. Najwięcej biletów sprzedano do aquaparku - 2 mln. W ubiegłym roku zoo wrocławskie odwiedziło ponad 1,7 mln, a 580 tys. Muzeum Narodowe. Powodzeniem również cieszyło się Hydropolis, do którego udało się około 400 tys. zwiedzających, oraz prywatny obiekt Kolejkowo, które podczas pandemii zmieniło lokalizacje z Dworca Głównego na Sky Tower.