Grupa Apator zapowiedziała zamiar likwidacji spółki zależnej FAP Pafal w Świdnicy. Zarząd tłumaczy, że decyzja podyktowana jest realiami rynkowymi i brakiem perspektyw rozwoju.
"Przesłanki rynkowe i biznesowe". Apator wyjaśnia powody
W komunikacie z 16 września 2025 roku spółka wyjaśniła, że w ostatnich latach skala działalności Pafalu systematycznie malała. Jak podkreślono: „Skala działalności spółki w Świdnicy na przestrzeni ostatnich lat ulegała sukcesywnemu zmniejszaniu wynikającemu z wycofywania się klientów na rynkach europejskich z liczników indukcyjnych.”
Dodatkowo, kluczową rolę odgrywa postęp technologiczny. Zarząd przyznaje, że "trwające procesy automatyzacji w Grupie Apator (...) sprawiają, że utrzymywanie spółki zależnej w Świdnicy stało się ekonomicznie nieuzasadnione". Nowoczesna produkcja odbywa się już gdzie indziej.
- Grupa Apator produkuje nowoczesne liczniki elektroniczne w zakładzie produkcyjnym w Ostaszewie k. Torunia. Na ten moment w Grupie nie ma zapotrzebowania na tego typu zakład w drugiej lokalizacji
– czytamy w oświadczeniu.
Likwidacja zamiast połączenia. "Bardziej racjonalne rozwiązanie"
Okazuje się, że jeszcze niedawno plany wobec świdnickiego zakładu były inne. Zarząd Apatora rekomenduje teraz Walnemu Zgromadzeniu "uchylenie uchwały o połączeniu Apator S.A. z FAP PAFAL S.A.". Dlaczego? Spółka w Świdnicy straciła źródła przychodów, co spowodowało "brak perspektyw rynkowych umożliwiających dalszy rozwój i pokrycie kosztów jej działalności".
Po szczegółowych analizach uznano, że "likwidacja tej spółki jest bardziej racjonalnym i uzasadnionym biznesowo rozwiązaniem niż planowane połączenie z Apator S.A.". Warto dodać, że przychody generowane przez FAP Pafal w 2024 roku stanowiły niecałe 2% przychodów całej Grupy Apator.
Co dalej z pracownikami FAP Pafal?
Ostateczny los zakładu rozstrzygnie się w październiku. Jak informuje spółka, "ostateczną decyzję dotyczącą likwidacji spółki podejmie Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które jest planowane na koniec października 2025 r.".
A co z załogą? Zarząd zapewnia, że jest w kontakcie z pracownikami i będzie działał zgodnie z prawem.
- W przypadku ogłoszenia likwidacji Zarząd spółki będzie postępować zgodnie z obowiązującymi regulacjami w zakresie zatrudnienia pracowników. Zarząd poinformował pracowników o planowanych decyzjach i pozostaje z nimi w dialogu
– czytamy na stronie apator.com
Jak tłumaczyła Wiesława Chojnacka, przewodnicząca związku zawodowego "Sierpień 80" w "Pafalu" dla portalu money.pl, w zakładzie w Świdnicy pracują obecnie 24 osoby. Na koniec września mają odejść dwie osoby, a w październiku pracę stracą kolejne dwie osoby.
Koniec zakładu z ponad 120-letnią historią
Zakład w Świdnicy to część historii miasta i całej branży energetycznej.Powstał w 1897 roku jako filia berlińskiego koncernu H. Aron Elektrizitätszähler-Fabrik GmbH. W 1929 roku funkcjonował już jako Aron-Werke Elektrizitäts Aktiengesellschaft, a po dojściu Hitlera do władzy został znacjonalizowany i przemianowany na Heliowat-Werke.
Po wojnie, w 1946 roku, produkcja liczników w Świdnicy ruszyła ponownie. Teraz - po ponad 125 latach - zakład stoi przed zamknięciem.
Firma Apator podaje na swojej stronie, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wyprodukowała około 50 mln liczników. Produkcja głównie na eksport – 60 procent sprzedaży.