Obława na złodzieja w Dusznikach-Zdroju. Padły strzały
W czwartek, 14 grudnia, około godziny 8:30 kłodzka policja otrzymała wezwanie w sprawie samochodu, który został skradziony na terenie Czech. Złodziej kierował się w stronę granicy z Polską, gdzie czekali na niego dolnośląscy policjanci.
Mimo prób zatrzymania przestępcy sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, ten postanowił się nie zatrzymywać, a funkcjonariusze ruszyli w pogoń za sprawcą. Policjanci przeprowadzili kolejną próbę zatrzymania w Dusznikach-Zdroju, gdzie doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. 30-latek został bowiem zabrany na maskę samochodu złodzieja, który ani myślał się zatrzymać.
To właśnie wtedy padły również strzały w kierunku, jak podkreśla policja, auta przestępcy, a nie samego sprawcy. Mężczyzna kontynuował ucieczkę do Szczytnej, gdzie wysiadł z samochodu i kontynuował ucieczkę pieszo.
Około godziny 14:00 policjanci schwytali podejrzanego. Jak się okazało, jest to 30-letni obywatel Czech. Jego dokładny udział w zdarzeniu jest obecnie ustalany.