Hołd oddali policjanci z dolnośląskiego garnizonu, którzy wspólnie z funkcjonariuszami z całego kraju oraz przedstawicielami innych służb, we wtorek o godzinie 17:00, oddali honor asp. szt. Ireneuszowi Michalakowi i asp. szt. Danielowi Łuczyńskiemu. Policjanci zostali śmiertelnie postrzeleni przez Maksymiliana F.
- Oddali własne życie, służąc mieszkańcom Wrocławia - napisano w komunikacie dolnośląskiej policji.
Strzelanina we Wrocławiu. Policjanci z całej Polski oddali hołd zastrzelonym kolegom
-Asp. szt. Ireneusz Michalak i jego kolega z patrolu asp. szt. Daniel Łuczyński, którzy od bardzo wielu lat dbali o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, strzegąc porządku jako funkcjonariusze pionu kryminalnego Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna, niestety zapłacili najwyższą cenę, wypełniając tym samym do końca słowa roty policyjnego ślubowania „(...)nawet z narażeniem życia”. Ich śmierć jest tragedią dla całej Polskiej Policji. Formacja straciła niezwykle doświadczonych policjantów, pełnych pasji i zaangażowania, a ich rodziny najbliższych, którzy byli dla nich... całym światem." - czytamy w informacji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Dramat we Wrocławiu wstrząsnął całą Polską. Bandyta strzelił w głowy policjantom
Do tragedii doszło późnym wieczorem w miniony piątek, 1 grudnia. Bandyta, którego transportowali policjanci wyjął broń i postrzelił funkcjonariuszy w głowę. Ciężko ranni policjanci trafili do szpitala. W poniedziałek wieczorem poinformowano, że nie udało się ich uratować. Asp. szt. Daniel Łuczyński zmarł w wieku 45 lat, a asp. szt. Ireneusz Michalak 47 lat.
Sprawcy, który dokonał zbrodni grozi dożywocie. Trafił już do aresztu na trzy miesiące. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Wcześniej usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, teraz kwalifikacja czynu się zmieni i najpewniej usłyszy zarzut zabójstwa.