Na rosnące koszty najmu lokalu wpływ mają przede wszystkim dwie kwestie.
- Jeśli chodzi o opłaty niezależne, ogrzewanie czy ciepłą wodę, jest to w prostej linii sprawa pochodna stawek jakie płacimy za gaz. W zeszłym roku jedna kilowatogodzina gazu kosztowała nas niecałe 8 groszy netto, w tym roku jest to 28 groszy netto. Nie są to stawki zależne od nas, otrzymaliśmy je na umowie od PGNIG. Czynsz najmu regulowany jest ustawowo, a jest wyższy, bo mamy po po prostu rekordową od 22 lat inflację - tłumaczy Paweł Inglot, wiceprezes TBS Wrocław.
Pierwszy raz od 2 lat, czynsz najmu rośnie średnio o 4 zł i 55 groszy na metrze - Dla gospodarstwa domowego są to podobne kwoty, bo przy czynszu jest to około 240 zł, natomiast przy opłatach za media ta kwota jest podobna lub ciut wyższa. Podwyżki nie wynikają jednak tylko z inflacji, bo stopy procentowe, które przekładają się na kwoty odsetek, głównie od kredytów, które spłaca spółka, rosną w galopującym tempie i nie mamy to żadnego wpływu - podkreśla Paweł Inglot.
Od lutego 2021 roku do lutego roku bieżącego, ceny najmu we Wrocławiu wzrosły o 17 procent.