Torby wypchane mięsnymi frykasami, puszki wypełnione pełnowartościową karmą, ale też smycze i obroże, to wszystko, co dzięki policjantom z Wrocławia, trafiło do potrzebujących czworonogów w Prusicach pod Wrocławiem. Funkcjonariusze, ale też ich rodziny oraz osoby odwiedzające policyjne komisariaty, zaangażowały się w pomoc skierowaną do tych, którzy sami nie mogą o nią poprosić.
Wcześniej przez kilka tygodni w każdym z wrocławskich komisariatów przygotowany był odpowiedni pojemnik, do którego każda osoba chcąca pomóc czworonogom, mogła włożyć karmę, przeznaczoną dla bezdomnych psów. Wśród osób wspierających zbiórkę byli np. mieszkańcy Grabiszynka, którzy wkładając do pojemnika dwa wielkie worki z karmą, chcieli okazać wdzięczność funkcjonariuszom za błyskawiczne odzyskanie ich, utraconego w wyniku przestępstwa, samochodu. Równolegle, policjanci we własnym gronie zbierali pieniądze, przeznaczone na zakup psich smakołyków.
- Akcja zapewne będzie kontynuowana również w przyszłym roku - mówi Krzysztof Marcjan. - Wszystkich, którzy chcą pomóc czworonogom, zapraszamy do wspierania lokalnych fundacji i stowarzyszeń, które zajmują się zwierzakami. Bardzo często oprócz pomocy materialnej, psy czy kotu potrzebują po prostu obecności człowieka.
To nic nie kosztuje, a sprawi, że zwierzęta będą szczęśliwe.
Polecany artykuł:
