Kieliszek, wódka, alkohol

i

Autor: Pixabay W Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) 20-letnia kobieta "opiekowała" się czteromiesięcznym dzieckiem, mając półtora promila alkoholu w organizmie.

Oboje byli pijani i sprawowali opiekę nad 5 - letnią córeczką. Przerażona dziewczynka chowała się pod kołdrą

2021-10-08 14:51

Głośne krzyki, wołanie o pomoc oraz płacz dziecka – to fragment zgłoszenia z prośbą o interwencje, które otrzymali policjanci we Wrocławiu. Okazało się, że rodzice znajdującej się w mieszkaniu 5-latki są kompletnie pijani. Ojciec miał ponad 2.5, a matka 3.5 promila alkoholu w organizmie. Dziewczynka chowała się w łóżku pod kołdrą. Rodzice byli agresywni i kłócili się ze sobą, a kobieta krzyczała i używała słów ogólnie uważanych za obraźliwe w stosunku do męża oraz policjantów.

Do zdarzenia doszło 7 października po godzinie 22.20 w jednym z mieszkań na ternie wrocławskich Krzyków. Funkcjonariusze otrzymali niepokojącą informację o sytuacji mogącej mieć bezpośredni związek z zagrożeniem życia i zdrowia. Ze zgłoszenia wynikało, że w mieszkaniu ma miejsce awantura, słychać wołanie o pomoc i głośny płacz dziecka. Natychmiast pod wskazany adres pojechali policjanci z Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki i zastali kobietę oraz mężczyznę, którzy krzyczeli do siebie. W mieszkaniu znajdowała się także 5-letnia dziewczynka, która przerażona zachowaniem rodziców, schowała się w łóżku pod kołdrą.

Opiekunowie dziecka byli mocno nietrzeźwi i bardzo pobudzeni. Szczególnie 34-latka, która jak się okazało, miała 3.5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta cały czas krzyczała, nie stosowała się do poleceń interweniujących funkcjonariuszy i stale używała słów ogólnie uważanych za obraźliwe. Natomiast sprawdzenie stanu trzeźwości 45-latka wykazało, że ma on ponad 2.5 alkoholu w wydychanym powietrzu.

Oboje zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy i doprowadzeni do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych, a 5-latka trafiła pod opiekę osoby zaufanej, która jak się okazało, już wcześniej udzielała jej pomocy.

Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Sprawdzają m.in. czy i ile tego typu sytuacji mogło mieć miejsce w przeszłości. Jeśli zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy wykaże, że opiekunowie poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie narazili na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia pozostające po ich opieką dziecko, grozić im może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!