Nocne rajdy zmorą mieszkańców Wrocławia. „Nie możemy spać”

i

Autor: KMP we Wrocławiu

Wrocław

Nocne rajdy zmorą mieszkańców Wrocławia. „Kręcą bączki, palą gumy. Nie możemy spać”

2023-09-21 13:40

Nielegalne wyścigi, kręcenie „bączków” i palenie gumy na parkingu przy Stadionie Miejskim we Wrocławiu daje się we znaki mieszkańcom pobliskich osiedli. „Prują, jakby to był tor wyścigowy” – pisze jeden z internautów na grupie związanej z osiedlem Maślice. Co na to policja?

Parking koło Stadionu Miejskiego, ulica Królewiecka, rondo Bartoszewskiego i Modzelewskiego oraz ulica Mrągowska – to właśnie w tych miejscach policja otrzymała w ostatnich tygodniach zgłoszenia od mieszkańców, którym przeszkadza nocny hałas.

„Tak jest codziennie”. Hałas słychać w promieniu kilku kilometrów

Mieszkańcy wrocławskich Maślic i Pilczyc mówią o prawdziwej pladze nielegalnych driftów samochodami.

- Dzisiaj o 2 w nocy znów odbywało się palenie gum na parkingu przy tramwajach. To się dzieje właściwie dzień w dzień – napisał jeden z mieszkańców. Pod jego postem na facebookowej grupie „Maślice!” pojawiło się mnóstwo komentarzy osób, którym hałas również przeszkadza. Niektórzy tłumaczą, że wiele razy dzwonili w tej sprawie na policję, jednak poprawy sytuacji wciąż nie ma.

- Na całych Maślicach Małych codziennie od 23:00 słychać ryk silników. Jeżdżą nie tylko koło stadionu, ul. Królewiecka, Mrągowska. Tylko łapanka policji może coś zadziałać – piszą przedstawiciele strony Nasze Maślice.

Nie mogą spać, a rano do pracy

W niedalekiej odległości od stadionu są budynki wielorodzinne, na których w nocy dźwięki palonej gumy bardzo dobrze słychać. „Ludzie, którzy mieszkają niedaleko parkingu, mają rano do pracy i nie mogą przez nich spać” – tłumaczy mieszkaniec Maślic.

- Przecież my nie alarmujemy o problemie, bo mamy taki kaprys, tylko chcemy móc normalnie funkcjonować. Naprawdę to nie jest takie trudne do przyjęcia. Parking ma inne przeznaczenie z nazwy, więc to oni powinni sobie znaleźć miejsce z przeznaczeniem poza terenem zabudowanym. Zamknięciem okna tu się nic nie zwojuje, bo zjawisko fali akustycznej już tak działa, że pomiędzy blokowiskami się odbija i potęguje, jak w pudle gitary – pisze kolejna osoba.

Problem zgłaszany był już wielokrotnie do rad pobliskich osiedli. - Mieliśmy już dużo sygnałów na ten temat. Te drifty są praktycznie codziennie. Sama słyszałam nie raz po godzinie 22:00. W tym roku nielegalne rajdy są nagminne. Sprawa była już rok temu podnoszona, miało się odbyć spotkanie z policją, ale do niego nie doszło – mówi nam pani Renata Cierniak, przewodnicząca Rady Osiedla Maślice i zapowiada, że najpewniej wkrótce odbędzie się spotkanie z dzielnicowymi.

Zgłoszenia o nielegalnych wyścigach docierają również do Rady Osiedla Pilczyce-Kozanów. - Ślady po nielegalnych wyścigach są widoczne np. przy głównym wjeździe na parking od ulicy Królewieckiej. Kierowcy kręcą tam bączki i ósemki – mówi nam Konrad Postawa, przewodniczący Rady Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice Płn.

Jak tłumaczy, rozwiązaniem tej sytuacji mogą być kontrowersyjne progi spowalniające, bo patroli policji jest za mało. O takie progi rada osiedla wnioskuje na ulicy Dokerskiej – tu też jest problem z nocnymi wyścigami.

Nielegalne rajdy samochodowe. Jest już kilkanaście zgłoszeń

Na popularnej w ostatnim czasie Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa pojawiło się niedawno już kilkanaście zgłoszeń dotyczących nielegalnych rajdów samochodowych na parkingu przy Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Sygnały od mieszkańców są obecnie weryfikowane.

Problem nocnych popisów kierowców samochodów dobrze znany jest policji. Rzecznik zapewnia, że każde zgłoszenia są sprawdzane, a na miejsce kierowane są patrole.

- Wrocławscy policjanci na bieżąco sprawdzają i weryfikują zgłoszenia, które wpływają do Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wszędzie tam, gdzie takie informacje zostaną potwierdzone przez policjantów są kierowane dodatkowe patrole oraz służby operacyjne. Ich zadaniem jest eliminowanie tego typu niebezpiecznych zachowań na drodze. Pragnę również zauważyć, że część ze zgłoszeń do KMZB nie zostaje potwierdzona - mówi nam podkomisarz Wojciech Jabłoński, rzecznik prasowy wrocławskiej policji.

Zamontowanie kolejnych progów spowalniających w nowych miejscach to rozwiązanie dla wielu kontrowersyjne. Wśród osób, które znają temat pojawiają się też propozycje zupełnie inne, jak np. pomysł zbudowania pod Wrocławiem specjalnego tory wyścigowego dla fanów szybkiej jazdy.

- Tor dla driftów, dla szybkiej jazdy mógłby powstać pod miastem. To jest rozwiązanie dla tych, którzy mają potrzebę uczestniczenia w takich rajdach – mówi przewodniczący Konrad Postawa.

Szalona jazda kierowcy audi i groźny wypadek. "Bo wszyscy się wlekli"