Rok po rozszerzeniu nocnej prohibicji we Wrocławiu, Urząd Miejski rozpoczął badania, aby ocenić wpływ zakazu sprzedaży alkoholu na bezpieczeństwo mieszkańców. Zakaz obowiązuje w godzinach 22:00–6:00 na wielu osiedlach, a teraz wrocławianie mają szansę podzielić się swoją opinią na temat tej decyzji. Czy miasto stało się bezpieczniejsze? A może zakaz powinien objąć jeszcze większy obszar?
Nocna prohibicja w Wrocławiu
Pierwsze ograniczenia sprzedaży alkoholu we Wrocławiu wprowadzono już w 2018 roku na osiedlu Stare Miasto, a rok 2024 przyniósł rozszerzenie zakazu na kolejne obszary, m.in. Huby, Nadodrze, Ołbin czy Przedmieście Świdnickie. Decyzja ta była odpowiedzią na skargi mieszkańców dotyczące zakłócania spokoju oraz rosnącej liczby aktów wandalizmu i interwencji służb porządkowych.
Działania miasta miały na celu poprawę bezpieczeństwa, a skuteczność nocnej prohibicji zaczęła być analizowana na początku 2024 roku. Ankieta internetowa, w której wrocławianie mogli wyrazić swoje zdanie na temat zakazu, już wzbudziła kontrowersje. Pytania dotyczące poprawy bezpieczeństwa nie pozwalały na opcję „nic nie zmieniać”, co wywołało niepokój niektórych mieszkańców. Ponadto, ankieta nie była przeprowadzona w ramach oficjalnych konsultacji społecznych, co również budziło wątpliwości.
Jak mieszkańcy oceniają nocny zakaz sprzedaży alkoholu?
Wrocławski magistrat twierdzi, że wyniki analizy wstępnej wskazują na pozytywne efekty nocnej prohibicji. Z danych wynika, że liczba interwencji Straży Miejskiej w związku z alkoholem spadła o około 12% w okresie od maja do sierpnia 2024 roku w porównaniu z rokiem poprzednim. Na niektórych osiedlach, jak Huby, liczba interwencji zmniejszyła się nawet o połowę.
Rada Miejska Wrocławia, która ostatecznie podejmie decyzję dotyczącą przyszłości zakazu, ma wkrótce zapoznać się z wynikami badania, które zostaną przedstawione w połowie marca. Istnieje możliwość, że zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych zostanie rozszerzony na kolejne osiedla, w odpowiedzi na rosnące prośby ze strony mieszkańców.
Zakaz, a sytuacja właścicieli sklepów
Mimo pozytywnych efektów w zakresie bezpieczeństwa, nocna prohibicja miała również swoje negatywne strony, zwłaszcza dla właścicieli sklepów spożywczych, którzy opierali swoją działalność na sprzedaży alkoholu. Niektórzy musieli zamknąć swoje biznesy, ponieważ zysk z innych produktów nie wystarczał na pokrycie kosztów. Sklepy znajdujące się na granicy strefy objętej prohibicją, a także te poza nią, mogły kontynuować sprzedaż alkoholu, co stało się źródłem wątpliwości, czy zakaz został wdrożony w sposób sprawiedliwy.
Przyszłość nocnej prohibicji w Wrocławiu
Na podstawie wyników ankiety, która spotkała się z mieszanymi opiniami, wrocławianie mogą spodziewać się dalszych działań w kwestii nocnej prohibicji. Czy zakaz sprzedaży alkoholu zostanie rozszerzony na kolejne osiedla? Wiele zależy od wyników analiz, które będą przedstawione radnym w drugiej połowie marca. W przyszłości wrocławianie mogą spodziewać się kolejnych zmian w przepisach, które wpłyną na codzienne życie miasta.
