W pierwszych tygodniach epidemii koronawirusa mieszkańcy powiatu trzebnickiego musieli czekać kilka tygodni na badania zlecane przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Zdaniem wicestarosty Grzegorza Terebuna ten czas był za długi, dlatego okoliczne gminy postanowiły stworzyć własne laboratorium.
- Borykaliśmy się z długim czasem oczekiwania na wykonanie testu przez laboratorium sanepidowskie. Tworząc własne laboratorium, będziemy mogli na bieżąco reagować, np. w przypadku pojawienia się zachorowań w naszych jednostkach: szkołach powiatowych, przedszkolach czy żłobkach. W takiej sytuacji czas reakcji jest bardzo istotne - przekonuje wicestarosta powiatu trzebnickiego.
Powiat zakupi sprzęt do szerokiej diagnostyki, zarówno pod kątem koronawirusa, jak i innych, standardowych badań.
- Aparatura do pracowni badań molekularnych, będzie służyć m.in. do diagnostyki COVID-19, jak i 60-ciu innych diagnostyk opartych o technologię PCR - wyjaśnia Grzegorz Terebun.
Sprzęt pojawi się w laboratorium trzebnickiego szpitala na przełomie lipca i sierpnia. Jego zakup jest możliwy dzięki wsparciu finansowemu powiatu trzebnickiego, jak i poszczególnych gmin, które zabezpieczyły na ten cel 400 tys. zł.