Nie zakładamy scenariusza powrotu do nauki zdalnej jesienią - mówił wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski. Wskazał, że nie są przewidywane dodatkowe obostrzenia w życiu publicznym, więc nie widzi powodu by w tej chwili rozważać jakiś wariant zamykania szkół.
Podobnego zdania był jeszcze kilka dni temu Adam Niedzielski, minister zdrowia. Minister mówił we wtorek (6 września), że nie ma żadnych argumentów, które by miały być podstawą wprowadzania nauki zdalnej. Skąd zatem informacje, że nauka zdalna może zostać wprowadzona od 20 grudnia? Mówią o tym nowe przepisy!
Ministerstwo Edukacji i Nauki w sierpniu 2022 roku ogłosiło pewien projekt ustawy. Wynika z niego, że możliwe będzie zorganizowanie nauki zdalnej, w przypadku "zagrożenia bezpieczeństwa uczniów". Jak podaje portal samorządowy, wśród owych zagrożeń wymieniono m.in. organizację imprez ogólnopolskich i międzynarodowych, sytuację epidemiologiczną, inne nadzwyczajne zdarzenie lub zbyt niską temperaturę w klasach.
Dyrektor może zawiesić zajęcia w szkole, jeżeli temperatura w pomieszczeniach nie przekracza 18 st. C - takie są aktualnie obowiązujące zasady. Odwołane zajęcia uczniowie będą musieli jednak odrobić. Władze Krakowa zapewniają, że uczniowie nie będą marznąc.
Oświata jest dla nas tematem nr 1. Jeżeli chodzi o ewentualne cięcia w budżecie, w oświacie pojawią się one na samym końcu. Możemy nie kosić traw czy nie zgrabiać liści. Możemy ograniczyć inwestycje czy niektóre remonty przełożyć na lepsze czasy. Być może pojawią się także oszczędności na bezpieczeństwie - w postaci wyłączania oświetlenia ulic. Komfort nauki dzieci będzie jednak dla nas kluczowy
- deklaruje Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza w rozmowie z Portalem Samorządowym.